Chiny zainteresowane Europejskimi portami

Autor: dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Pekin próbuje kupić udziały w kolejnym europejskim porcie morskim. Chińska firma Cosco zamierza przejęć ponad 1/3 akcji w części niemieckiego portu w Hamburgu. Chodzi o część terminalu kontenerowego Tollerort.

Sytuacja jest nietypowa. Niemcy zdają sobie sprawę z ze strategicznego charakteru inwestycji. Ta krytyczna infrastruktura leży w kręgu zainteresowania jednej z chińskich firm państwowych. Mimo, że wszystkie resorty są przeciwne tej transakcji, na jej zawarcie nalegał urząd kanclerski Olafa Scholza oraz zarząd firmy sprzedającej udziały.

Przeciwne inwestycji są ministerstwa gospodarki, spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych, obrony, transportu i finansów. Chiny już dziś są największym klientem portu, natomiast wykupienie udziałów będzie wiązało się z pozyskaniem przez nich procesów decyzyjnych, łącznie z wpływem na mianowanie dyrektora zarządzającego. Przeciwnicy inwestycji obawiają się potencjalnego szantażu ze strony Chin.

Cosco to skrót od China Ocean Shipping Company. Jest to największa firma żeglugowa w Chinach i czwarta największa na świecie. Jako armator posiada flotę 536 kontenerowców. Jest aktywna w 352 portach w 105 krajach i jest w całości kontrolowana przez państwo. Eksperci zwracają uwagę, że Chiny tworzą globalną sieć logistyczną, dzięki której będą mogłyby kontrolować światowy handel. Gdy państwa wykorzystują gospodarkę do prowadzenia wojen, trzeba być na tym punkcie wyjątkowo czujnym.

Ostatecznie niemiecka firma HHLA (Hamburger Hafen und Logistik AG) poinformowała, że do transakcji prawdopodobnie nie dojdzie. Umowa wstępna na sprzedaż 35 proc. udziałów została co prawda zawarta we wrześniu, jednak nowa sytuacja geopolityczna na świecie spowodowała, że Niemcy nie chcą popełniać tych samych błędów co w przypadku Rosji. Firma z kolei uważa, że nie ma przeciwskazań do zawarcia transakcji, która dotyczy pakietu mniejszościowego.

Chińczycy od lat budują swoją logistyczną potęgę w ramach projektu nowego jedwabnego szlaku. Państwo Środka przeznacza setki miliardów dolarów na przejęcia. Od 2010 r. kupiły już udziały w 25 portach w 18 krajach świata. COSCO ma już udziały w czołowych portach europejskich w Pierusie, Zeebrugge, Rotterdamie, Walencji i Le Havre.  Zeebrugge na Morzu Północnym, drugi co do wielkości port w Belgii, jest pod pełną kontrolą spółki córki CSP (Cosco Shipping Port).   Inna z firm CMPort działa w Casablance, Dunkierce, Le Havre, Marsylii, Malcie, Nants, Genui i innych. Chińczycy obecni są także we Włoszech i w Grecji. Pekin jest także zainteresowany Portem Gdynia. O kontrakt na budowę nowego terminalu głębokowodnego stara się państwowy gigant China Communications Construction Company – CCCC. Obecnie operuje tam firma Hitchinson, zależna od Chińczyków, która w sposób szczególny powinna być pod lupą służb państwowych.

fot. twitter/@nexta_tv

Skip to content