„Rzeczpospolita”: Trójmorze odrabia gospodarcze straty szybciej niż Europa Zachodnia

Podziel się tym wpisem:

Trójmorze pozytywnie wyróżnia się wzrostem PKB – zauważa „Rzeczpospolita”. Dziennik podkreśla, że wskaźniki Polski, Rumunii i Węgier są już wyższe niż przed pandemią. „Czechom brakuje do poziomu z końcówki 2019 r. jeszcze 5 proc. Nasz region szybciej odrabia straty niż Europa Zachodnia” – czytamy.

Autor artykułu Hubert Kozieł wskazuje, że państwa Europy Środkowo-Wschodniej „przechodzą przez solidne ożywienie gospodarcze”. Przytacza dane dot. wzrostu PKB w regionie. W przypadku Węgier wskaźnik ten „powiększył się w drugim kwartale o 2,7 proc. kw./kw.”, a kraj stał się „liderem wzrostu gospodarczego w Europie Środkowo-Wschodniej”.

Węgry zaliczyły tez najszybszy wzrost rok do roku. 17,9 proc. to najwyższy wynik od 1996 roku, kiedy zmieniła się metodologia obliczeń PKB. Rekord zanotowano także w Rumunii (13 proc. rdr). Z kolei na Słowacji (9,6 proc. rdr) wskaźnik ten był najszybszy od 2007 roku. „Z wcześniej opublikowanych danych wynika, że w Polsce PKB wzrósł w drugim kwartale o rekordowe 10,9 proc. r./r., a w Czechach o 7,8 proc.” – czytamy w „Rz”.

Pomaga wysoki popyt

Dziennik podkreśla, że kraje regionu mają do czynienia ze zbliżonymi trendami gospodarczymi. Krajowe gospodarki zyskują na wyższym popycie, który wynika z luzowania pandemicznych obostrzeń. Niemniej na pracę przedsiębiorstw wpływają zakłócenia w łańcuchach dostaw.

Gergely Suppan, analityk węgierskiego Takarekbanku, mówi „Rzeczpospolitej”, że „znoszenie restrykcji pandemicznych miało w drugim kwartale pozytywne skutki dla wszystkich branż gospodarki węgierskiej”. Wskazał też, że wzrost PKB Węgier byłby jeszcze większy, gdyby nie problemy na rynku mikroprocesorów, które przełożyły się na zatrzymanie przez Audi i Daimlera produkcji w fabrykach w tym kraju.

Nicholas Farr, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics, podkreśla z kolei, iż eksperci spodziewają się pozytywnego wpływu „odmrażania” gospodarek na Europę Środkowo-Wschodnią. Mają na to wpływ takie czynniki, jak znoszenie pandemicznych restrykcji oraz („w większości krajów”) relatywnie wysoki odsetek wyszczepialności. – Silne rynki pracy i luźna polityka fiskalna również powinny wspierać popyt – zauważa. Wskazuje jednak na wyjątki: Rumunię i Bułgarie. Tam sytuacja pandemiczna i wolne tempo szczepień na COVID-19 sprawiają, iż perspektywy gospodarcze stają się niepewne.

Dobre perspektywy

„Perspektywy gospodarcze dla naszego regionu prezentują się jednak dosyć dobrze. Mediana prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że PKB Polski powinien wzrosnąć w trzecim kwartale o 4,9 proc. r./r. Prognozy wahają się od 3,5 proc. do 6,2 proc. Mediana dla Węgier wynosi 6,2 proc., a przedział prognoz sięga od 3,6 proc. do 8,4 proc. Dla Rumunii mediana to 7,6 proc., a przedział od 5 proc. do 9,5 proc., a dla Czech mediana wynosi 3,5 proc., a przedział od 2,5 proc. do 5 proc. Dla strefy euro prognozy wahają się od 2 proc. do 3,8 proc., z medianą 3,1 proc.” – czytamy w „Rzeczpospolitej”.

Dziennik cytuje też Adama Antoniaka, starszego ekonomistę Banku Pekao SA, który podkreślił konieczność zrobienia „dużego kroku w kierunku modernizacji i unowocześnienia gospodarki”, bowiem model gospodarczy polegający na niskich kosztach pracy, który jest wdrażany w regionie, „zaczyna się wyczerpywać”.https://trimarium.pl/trojmorze-jak-azjatyckie-tygrysy-to-dzis-najszybciej-rozwijajacy-sie-region-swiata/embed/#?secret=xZuqlLGjvO

Źródło: „Rzeczpospolita”

Skip to content