Słowacka opozycja nie chce zmian w prawie karny. Masowe demonstracje

Podziel się tym wpisem:

Opozycja na Słowacji zwołała już kolejną, ósmą demonstrację przeciwko planowanym przez obecny rząd zmianom w prawie karnym.

Projekt nowelizacji prawa karnego zgłoszony przez rząd Roberta Ficy. Zakłada on m.in. obniżenie dolnej granicy sankcji karnych za korupcję lub przestępstwa gospodarcze. Ma także skrócić się okres przedawnienia oraz ma zostać zlikwidowany Urząd Prokuratury Specjalnej, który prowadził dotąd postępowania wobec sprawców przestępstw zajmujących eksponowane stanowiska.

Manifestanci wzywali posłów obecnej koalicji rządowej, aby wyszli przed gmach parlamentu. Przeciwnicy reformy są zdania, że ma ona na celu zapewnić bezkarność osobom zbliżonym do koalicji rządowej.

Rząd broni swojej reformy

Rządzący przekonują, że m.in. likwidacja prokuratury specjalnej jest zasadna, ponieważ za poprzednich rządów dochodziło do naruszeń praw człowieka, a USP zajmowała stronnicze stanowisko. Zmiany granic sankcji mają wynikać z obecnej praktyki państw UE.

Coraz bliżej wielkiej inwestycji PGE. Spółka czeka na pozwolenie

W ósmym proteście opozycji w stolicy uczestniczyło około 18 tys. osób. To mniej niż przed tygodniem w czwartek, ale jak zwracają uwagę słowackie media, mogło to wynikać po części z faktu, że organizatorzy zmienili miejsce protestu z placu w centrum miasta na teren przed gmachem parlamentu.

Pap/

Fot.

Skip to content