W zgodnej opinii większości specjalistów tzw. bitwa o Atlantyk została przegrana przez III Rzeszę ze względu na dysproporcję w możliwościach produkcji stoczniowej. Zdając sobie z tego sprawę niemieccy dowódcy z wielką troską obchodzili się z wyprodukowanymi i funkcjonującymi w Kriegsmarine jednostkami liniowymi. Obawiano się utraty każdego z wielkich okrętów, ponieważ powstawały one bardzo dużym kosztem. Natomiast dla państw alianckich już sam fakt ich istnienia wymuszał wykorzystanie wielkich sił i środków do ochrony konwojów jednostek transportowych. W rezultacie środki te nie mogły zostać wykorzystane na innych odcinkach frontu. Zatopiony przez Royal Navy niemiecki pancernik brał wcześniej udział w udanych atakach na alianckie konwoje.
Scharnhorst
Wyposażony w dziewięć dział kalibru dwustu osiemdziesięciu trzech milimetrów, dwanaście dział kalibru sto pięćdziesiąt milimetrów, czternaście dział kalibru sto pięć milimetrów i aż sześć wyrzutni torped stanowił śmiertelne niebezpieczeństwo dla jednostek transportujących zaopatrzenie do Wielkiej Brytanii i Związku Sowieckiego. Był silnie opancerzony w pasie burtowym: grubość pancerza wynosiła od stu pięćdziesięciu do trzystu pięćdziesięciu milimetrów. Wypłynął w swoją ostatnia misję 25 XII 1943 roku. Jego celem miały być dwa konwoje alianckie JW. 55B i RA55A. Podczas rejsu został bardzo szybko wykryty przez brytyjski zespół krążowników HMS „Belfast”, HMS „Norfolk” i HMS „Sheffield”.
Ostania bitwa
W wyniku spotkania z formacją brytyjskich okrętów doszło do wymiany ognia w wyniku, której niemiecki okręt został uszkodzony – utracił radar. Z tego powodu nie mógł skutecznie razić ogniem okrętów nieprzyjaciela. Niemcy chcieli odpłynąć w kierunku Norwegii, gdzie znaleźliby bezpieczną przystań i parasol ochronny Luftwaffe jednak Brytyjczycy szybko wstrzelili się w niemiecką jednostkę unieruchamiając ją. Ostateczne ciosy zadały niemieckiemu kolosowi niszczyciele, które dokonały ataku torpedowego. Pancernik zatonął 26 XII po godzinie dziewiętnastej. Z blisko dwóch tysięcy osób załogi ocalało tylko trzydziestu sześciu marynarzy. Prowadzące akcję ratunkową niszczyciele brytyjskie starały się jak najszybciej opuścić miejsce, gdzie doszło do zatopienia Scharnhorsta by nie ryzykować, że zostaną zatopione przez U- Booty.