Zagrożenie ubóstwem większe w Hiszpanii i we Włoszech niż w krajach V4

Autor: dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Według najnowszych danych Eurostatu, zagrożenie ubóstwem i wykluczeniem socjalnym jest dziś większe w Grecji, Hiszpanii czy Włoszech niż w Czechach, Słowenii, Słowacji czy  w Polsce.

Dobrobyt w krajach Trójmorza staje się faktem. Jeszcze lepiej wygląda sytuacja najuboższych warstw społecznych i rodzin z dziećmi. Okazuje się, że otwarta polityka socjalna i migracyjna państw Europy Zachodniej była dużym błędem. Systemy starej Unii dotyka kryzys społeczny, a usługi w takich sektorach jak opieka socjalna czy służba zdrowia są na krawędzi wydolności. Zresztą taki był też realny powód Brexitu.

Zupełnie inaczej ma się sytuacja w państwach zlokalizowanych między Morzem Bałtyckim, Czarnym a Adriatykiem. Tam poziom życia oraz usług publicznych stale się podnosi. Nie ma tam zagrożenia niekontrolowaną migracją, a wsparcie państwa trafia do realnie potrzebujących. Rodziny czują się coraz bardziej bezpiecznie, a problem biedy czy bezdomności odchodzi w przeszłość.

Bursztynowy Pociąg wraca na tory

Widać to gołym okiem po danych Eurostatu, opublikowanych w połowie września. Blisko 100 mln osób w UE, czyli ponad 20 proc. populacji jest zagrożona ubóstwem z powodu pogorszających się standardów życia czy bezrobocia. Spośród krajów Europy sytuacja wygląda gorzej w państwach południa – Grecji, Hiszpanii, Włoszech czy Portugalii, niż w Czechach, Słowenii, Słowacji czy Polsce. Najgorzej spośród państw Trójmorza radzą sobie wciąż Rumunii, Bułgarzy czy kraje bałtyckie. Najubożsi są natomiast lepiej chronienie w Polsce czy Czechach niż w skrajach skandynawskich, Niemczech czy Francji.

Jednak w Rumunii czy Bułgarii wciąż ubóstwem zagrożona jest trzecia część społeczeństwa, to bardzo dużo. W Czechach czy Słowenii to zaledwie kilkanaście procent. Oznacza to, że wśród państw Trójmorza istnieją także duże różnice jeśli chodzi o prowadzenie polityki społecznej.

Podobnie ma się sytuacji jeśli chodzi o gospodarstwa domowe, w których żyją dzieci. Polityka prorodzinna najgorzej ma się w krajach bałtyckich oraz Bułgarii i Rumunii. W tym zakresie w połowie państw Trójmorza jest fatalnie, znacznie gorzej niż na Zachodzie. Z pewnością jest tutaj spory dystans do nadrobienia, choć programy socjalne w takich krajach jak Polska znacznie poprawiły sytuację rodzin.

Jeśli porównamy dane z krajami spoza UE to lepiej wyglądają państwa EFTA – Szwajcaria, Norwegia czy Islandia, natomiast znacznie gorsze warunki panują w takich krajach jak Albania, Czarnogóra, Serbia, Północna Macedonia czy Turcja. Tam, bez względu na to, czy rodzina posiada dzieci na utrzymaniu czy nie, ubóstwem i wykluczeniem społecznym jest zagrożonych niemal 40-45 proc. populacji. To ponad dwukrotnie więcej niż w UE.

Skip to content