Kartka z kalendarza. 10 VI 1918 – Zatopienie SMS Szent István 

Autor: dr Tomasz Sińczak
Podziel się tym wpisem:

Austro-węgierska marynarka wojenna starała się być w awangardzie europejskich sił morskich. Wskazywały na to potężne inwestycje w rozwój infrastruktury morskiej, a w tym stoczni zdolnych do budowy i modernizacji największych okrętów – pancerników, które były główną siłą uderzeniową ówczesnych flot. 10 VI 1918 roku został zatopiony SMS Szent István (Święty Stefan), który był dumą cesarsko-królewskiej floty. 
Powstanie okrętu 

Od momentu powstania dualistycznej monarchii Austro-Węgry starały się szybko rozwijać by dorównać tempa marszu innych europejskich mocarstw. By nie pozostawać w tyle dbano o rozwój floty, która w razie wojny mogła utrzymać dostawy zaopatrzenia do środkowoeuropejskiego imperium Habsburgów. Okręt powstał w stoczni w Fiume – chorwackim porcie należącym do Węgier. Miał dwadzieścia tysięcy ton wyporności. By tak duża jednostka mogła powstać (152 metry długości, prawie trzydzieści metrów szerokości i zanurzenie 8,7 metra) stocznię rozbudowano. Okręt należał do jednostek typu Tegetthoff, które produkowano również w austriackiej części państwa. Prace rozpoczęły się 29 I 1912 roku, a jednostka została zwodowana 17 I 1914 roku. 

Służba 

SMS Szent István wszedł do służby 17 XI 1915 roku. Był potężnie uzbrojony. Główne uzbrojenie artyleryjskie stanowiło dwanaście dział o kalibrze 305 milimetrów! Mimo że był potężnie uzbrojony nie wykorzystywano go zbyt często pełnił zadanie odstraszające flotę przeciwnika i szachował siły Ententy na Adriatyku. Dużo casu przebywał w porcie Pula. Gdy próbował przebić się przez blokadę Cieśniny Otranto został dostrzeżony przez Włochów. Podczas rejsu 10 VI 1918 roku został zaatakowany przez śledzący go kuter torpedowy włoskiej marynarki wojennej. Trafienie było na tyle skuteczne, że jednostka przewróciła się na bok i szybko zaczęła nabierać wody. Zatonięcie pancernika w całości sfilmowano. 

Skip to content