Autor: dr Tomasz Sińczak

Kartka z kalendarza. 13 VII 1508 – Bitwa pod Orszą

Podziel się tym wpisem:

Sukces pod Orszą z 13 VII 1508 roku był jednym z wielkich sukcesów wojsk polsko-litewskich. Armiom sojuszników udało się rozbić wojska armii moskiewskiej. Obie armie były zorganizowane w dwa obozy, z których w razie konieczności można było prowadzić silny ostrzał wojsk przeciwnika. Dzięki umiejętnemu rozstawieniu wojska armie polska i litewska szybko poradziły sobie z moskiewskim wojskiem. Wielkiej bitwie nad brzegami Dniepru przyglądał się osobiście król Zygmunt I (1507 – 1548), który był obecny podczas starcia. Na najbliższe lata udało się powstrzymać rosyjską ekspansję i proces, który w Moskwie nazywano „zbieraniem ziem ruskich”. Wilno zrozumiało też jak ważny jest dla niej sojusz z Krakowem. Terytorium Królestwa i Wielkiego Księstwa od 1492 roku zajmowało łącznie milion sto tysięcy kilometrów kwadratowych i nawet bez swoich lenn w postaci Prus, Lęborka, Mazowsza i Mołdawii oba państwa połączone razem mogły stanowić prawdziwą zaporę przeciwko ekspansji  Moskwy na zachód. 
Cele wojsk sojuszniczych 

Konflikt między Wielkim Księstwem Litewskim, a Moskwą był spowodowany chęcią odzyskania przez Litwinów ziem zagarniętych przez Rosjan w ostatniej dekadzie XV stulecia. Litwa dążyła do wojny licząc na silne wsparcie z Polski. Kampania 1507 roku była bardzo krwawa i zakończona bez wyraźnych rozstrzygnięć. Wiosną 1508 Rosjanie przygotowali się do ponownego uderzenia i ruszyły na litewską Białoruś. Wojska Polski i Litwy miały za cel przerwanie oblężenia Smoleńska. Armie moskiewskie oblegały ten wielki gród pod przywództwem syna Iwana III (1462-1505) – Wasyla (1505 – 1533). Wasyl, gdy tylko dowiedział się o nadciągających wojskach Wielkiego Księstwa Litewskiego i wspierających ich siłach królewskich zwinął oblężenie i ruszył przeciwko sojusznikom. Wojskami sojuszników dowodzili hetman wielki litewski Konstanty Ostrogski i wojewoda lubelski Mikołaj Firlej. 

Bitwa 

Wodzowie polscy i litewscy podzielili wojska na dwie części. Uważali, by przeprawa przez Dniepr nie spowodowała zbyt dużego rozdrobnienia sił sojuszniczych. Pierwszy oddział przemknął południową odnogą głębokiej doliny, która nie była obsadzona przez Rosjan. Polacy i Litwini przybyli dystans dzielący ich od wroga w cieniu pod gęstym lasem przez co zaskoczyli Rosjan na drugim brzegu. Chorągwie królewskie dopadły do pozycji Rosjan i zniszczyły ich tabor. Polska ciężka jazda uderzyła na oddziały moskiewskie od frontu. Za nią ruszyło wielu kuszników i inni pieszych żołnierzy. Przeprawa przez rzekę szła naszym wojskom dobrze, ale powolny proces przeprawiania się piechoty przez bród umożliwiał Rosjanom szybki kontratak. To zaniepokoiło wodzów i króla, który po całym dniu zmagań nakazał przerwanie operacji. W nocy Rosjanie opuścili swój obóz i tym samym zakończyli bitwę. 

Skip to content