Kartka z kalendarza. 14 czerwca – Pokój w Polanowie

Autor: Dr Tomasz Sińczak
Podziel się tym wpisem:

Długi okres wojen między Rzeczpospolitą a Rosją w pierwszej połowie XVII stulecia znalazł swoje zakończenie w traktacie pokojowym zawartym w Polanowie 14 VI 1634 roku. Traktat był podsumowaniem okresu starć z czasów Wielkiej Smuty w Rosji i prób przejęcia tronu w Moskwie przez polską linię Wazów.

Wprawdzie większość kwestii spornych zostało rozwiązanych przez rozejm w Dywilnie zawarty na przełomie roku 1618 i 1619, ale po prawie dziesięciu latach Rosjanie dokonali nieudanej próby jego zrewidowania. Ze względu na zdecydowaną reakcję króla Władysława IV Wazy udało się utrzymać w granicach Rzeczpospolitej zdobyty w 1611 roku, z dużym trudem, Smoleńsk. Pokój w Polanowie kończył wojnę polsko-rosyjską z lat 1632 – 1634, a w faktycznie był też podsumowaniem długiego kresu zmagań na wschodzie Europy. Kończył konflikty między Rzeczpospolitą a Carstwem Rosyjskim z pierwszej połowy XVII wieku.

Wojna z lat 1632 – 1634

Wojna z lat 1632 – 1634 wybuchła, ponieważ w Rosji mocno rozpowszechniona była chęć odwetu na Rzeczpospolitej za klęski z początku stulecia. Różniły się też stanowiska obu państw wobec trwającej na zachodzie wojny trzydziestoletniej. Rzeczpospolita wspierała katolickich Habsburgów, natomiast Moskwa popierała protestantów ułatwiając handel kupcom z krajów protestanckich. Wojna wybuchła po przekroczeniu we wrześniu 1632 roku granicy Rzeczpospolitej przez rosyjskie wojsko.

Rosjanie chcieli wykorzystać zamieszanie spowodowane śmiercią Zygmunta III Wazy. Nie udało im się to, ponieważ wobec zagrożenia zewnętrznego sejm obradował bardzo zgodnie i szybko. Syn Zygmunta – Władysław – wstąpił na tron i po kilku miesiącach zorganizował kontrofensywę przeciwko Rosjanom. W 1633 roku król przerwał oblężenie Smoleńska i rozpoczął walki ze skoncentrowanymi pod miastem Rosjanami. Rosjanie skapitulowali w lutym 1634 roku. Walki trwały jednak dalej na długim odcinku frontu. Przedłużający się konflikt groził wzrostem zagrożenia Rzeczpospolitej na innych granicach. Wobec powyższego Władysław zdecydował się na rozmowy pokojowe.

Postanowienia traktatu

Pokój podtrzymywał zdobycze terytorialne Rzeczpospolitej z rozejmu w Dywilnie. Litwa miała utrzymać województwo smoleńskie, a Korona województwo czernichowskie. Za cenę dwudziestu tysięcy rubli król Władysław IV rezygnował ze swoich pretensji do tytułu cara moskiewskiego. Car Michał natomiast zobowiązywał się do rezygnacji z roszczeń w stosunku do Inflant, Estonii, Kurlandii i Semigalii.

Rosja miała wypłacić kontrybucję w wysokości dwustu tysięcy rubli w srebrze. W ogólny sposób obie strony zobowiązywały się do wspólnych działań w przypadku wybuchu wojny ze Szwecją lub Turcją. Pokój między Rzeczpospolitą a Rosją trwał do 1654 roku. Wprawdzie wytyczanie traktatowych granic napotykało na duże trudności ze względu na opór Rosjan, ale udało się odepchnąć Rosję na wschód na okres jednego pokolenia. Strategicznie nie udało się jednak przejąć kontroli nad tym państwem ani osadzić na tronie moskiewskim przedstawiciela polskiej linii Wazów.

Skip to content