W I stuleciu po Chrystusie Cesarstwo Rzymskie znajdowało się w bardzo dobrej kondycji gospodarczej i u szczytu swojej potęgi militarnej. Cesarstwo było rządzone przez dynastię flawijską (69 – 96), która doszła do władzy po tragicznym „roku czterech cesarzy” kiedy to zażarta walka o władzę stała się przyczyną wielu nieszczęść państwa i jego mieszkańców. Flawiusze z wielkim zapałem starali się o zabezpieczenie granic państwa i z olbrzymim zaangażowaniem dbali o bezpieczeństwo Rzymu. Wiele napisano o polityce zagranicznej Flawiuszy i trafnie podkreślano ich wkład w rozwój sytemu obrany granic Cesarstwa. W polityce wewnętrznej Flawiusze są znani z dość liberalnego podejścia do kwestii praw poszczególnych warstw imperium i zdecydowanych pacyfikacji zbuntowanych obszarów Cesarstwa ze szczególnym uwzględnieniem prowincji bliskowschodnich, które leżały w newralgicznym obszarze przy granicy z Iranem Arsacydów. Większość z wymienionych wyżej elementów z powodzeniem można dopasować do dość długiego, jak na okres wczesnego Cesarstwa, panowania Cesarza Domicjana, który został cesarzem Imperium 14 IX 81 roku. W rocznicę dojścia do władzy tego imperatora przypominamy kilka głównych faktów z czasów jego panowania.
Gospodarka głupcze!
Domicjan prowadził bardzo rozsądną politykę finansową starając się nie zwiększać niepotrzebnie obciążeń fiskalnych ludności. Ukrócił długoletnią praktykę zbierania podatków przez prywatne podmioty na rzecz państwowej administracji. Promował na wiele stanowisk w armii przedstawicieli stanu ekwickiego i przestał promować stan senatorski. W publicznych wystąpieniach często lekceważył, a na starość również poniżał tych ostatnich, co nie przysparzało mu popularności wśród tych ostatnich. Miał złą opinię u senatorów również ze względu na częste porównania do swojego poprzednika i brata – Tytusa, który ze względu na łagodne usposobienie, wielką erudycję i talent artystyczny miał opinię wybitnego władcy. Mimo tych nieustannych porównań Domicjan starał się umiejętnie panować nad państwem
Wódz i obrońca
Wkrótce po przejęciu władzy cesarz zabrał się do wielkiej ekspedycji przeciwko plemionom germańskim zajmującym tak zwane Agri Decumates, czyli ziemie wbijające się klinem między Ren a Dunaj i zakończył ją z sukcesem. Było to wielkie osiągnięcie ponieważ dzięki temu Rzymianie znacznie skrócili europejską granicę Imperium Romanum. Agri Decumates były prawdziwym skarbem dla imperium – nie ze względu na zasoby, lecz ze względu na ich położenie. (Utrata stałej kontroli nad tymi terenami w III wieku była prawdziwym ciosem dla obronności Cesarstwa.)