Rosyjska ekspansja na Kaukazie była doskonale widoczna w ostatnich latach XVIII stulecia. Zainteresowanie Petersburga sprawami Kaukazu wzrastało wraz z dążeniem do uzyskania większych wpływów w bezpośrednim sąsiedztwie Morza Czarnego jedynego ciepłego akwenu do jakiego miała dostęp Rosja. Utrwalenie w aspiracjach kolejnych Romanowów snu o uzyskaniu dostępu do cieśnin Bosforu i przejęciu kontroli nad Konstantynopolem przyspieszało ich agresywne kroki wobec Turcji.
Związane od stuleci z prawosławiem via Bizancjum narody Kaukazu pełniły w planach Petersburga podobną rolę co prawosławne narody Bałkanów. Traktat adrianopolski umożliwił Rosji ugruntowanie jej pozycji na Kaukazie, czego skutki obserwujemy do dziś.
Wojna rosyjsko-turecka 1828 – 1829
Wojna rosyjsko – turecka z końca lat dwudziestych XIX wieku była wynikiem narastającego wokół Turcji napięcia spowodowanego długą i obserwowaną z wielkim zaangażowaniem przez stolice europejskie wojną o niepodległość Grecji. W pomoc Grekom zaangażowały się siły brytyjsko-francusko-rosyjskie. Każde z mocarstw, pomagając powstańcom greckim liczyło na szybkie zyski kosztem rozpadającego się Imperium Osmańskiego. Rosyjskie zagrożenie było dla Konstantynopola najbardziej widoczne i sułtan Mahmud II starał się wezwać poddanych do walki przeciwko Rosjanom.
Rosja wypowiedziała Turcji wojnę 28 września 1828 roku. Przez rok udało jej się zająć Mołdawię, Wołoszczyznę i Dobrudżę i umocnić tam swoje panowanie. Na Kaukazie Paskiewicz miał zająć Kars. W następnym roku wojny wojska rosyjskie pod dowództwem Dybicza ugruntowały swoją dominację na Bałkanach i zakończyły kampanię zdobyciem Adrianopola w sierpniu 1829 roku. Złamała się też turecka obrona wschodnich wybrzeży Morza Czarnego. Kaukaz stał dla Rosjan otworem. Osmanowie poprosili o pokój.
Postanowienia traktatu w Adrianopolu
Porozumienie zostało podpisane 14 września 1829 roku w Adrianopolu. Turcja została zobowiązania do uznania rosyjskich aneksji na Kaukazie za cały okres od chwili aneksji wschodniej Gruzji w 1801 roku. Ponadto Rosjanie otrzymali też terytoria wchodzące w obszar delty Dunaju, gdzie zobowiązywali się nie prowadzić budowy umocnień. Turcja natomiast miała udzielić Mołdawii i Wołoszczyźnie pełnej autonomii i zabronić tam dalszego osadnictwa muzułmanów.
Rosjanie pozostawali w księstwach rumuńskich do 1834. Ich armia w tym rejonie miała przekonać Osmanów do regularnego spłacania kontrybucji finansowej. Turcja uznawała niepodległość Grecji i przyznawała autonomię Serbii.
Fot. January Suchodolski, Public domain, via Wikimedia Commons