Śmierć cesarza Walentyniana III (425 – 455) kończy jeden z etapów historii zachodniego Cesarstwa, co miało wpływ na dalsze symboliczne „oddalenie się” obu części Europy. Śmierć cesarza Walentyniana jest jednym z istotniejszych elementów historii upadku zachodniego Cesarstwa. Wynika to z faktu, że wielu przedstawicieli barbarzyńskich plemion, które już funkcjonowały w granicach Cesarstwa, czuło się lojalnych wobec dynastii teodozjańskiej. Gdy zabrakło jej przedstawiciela szybko okazało się, że zachodnia część Europy pogrążyła się w chaosie. Zaczął się okres gwałtownych roszad na tronie Rzymu, które uniemożliwiały prowadzenie spójnej polityki państwa wobec kolejnych fal barbarzyńców, które starały się zadomowić w dawanych granicach imperium.
Wstrząsy wtórne
Uderzenie hord Attyli na Cesarstwo zachodnie w 452 roku zmusiło wszystkich skłóconych ze sobą uczestników życia politycznego do zawarcia tymczasowego porozumienia. Walentynian III, który już od dawna chciał się pozbyć Aecjusza, musiał zmienić swoje postępowanie. Autorytet tego wielkiego wodza był niezachwiany, a imperium wyraźnie go potrzebowało. Ponadto cesarz został też zmuszony do zaniechania swoich kąśliwych uwag względem Konstantynopola. Walentynian uznał wreszcie władzę cesarza Marcjana (450 – 457) nad wschodem, który swoją drogą chciał zaangażować się w sprawy wspólnej polityki antyhuńskiej, i postanowił skupić się na inwazji wroga zewnętrznego. Aecjusz chcąc umocnić swoją pozycję w imperium wymusił na cesarzu zaręczyny swojego syna z cesarską córką Placydią. Walentynian nie chciał do tego dopuścić i postarał się o zorganizowanie mordu na Aecjuszu. Pozbył się znienawidzonego wodza 21 września 454 roku osobiście zadając mu ciosy na spotkaniu consistorium. Nieposłuszeństwo wobec cesarza deklarowali rozwścieczeni przez jego czyn arystokraci z Galii – związani z Aecjuszem i oddani jego osobie. Na limes na Renie nacierali też Alamanowie i Frankowie.
Mord na cesarzu
Nie wszyscy przedstawiciele zachodnich prowincji byli źli na cesarza. Część arystokracji prowincjonalnej deklarowała swoje poparcie dla dynastii rządzącej. Cesarz przetrwał zimę mimo niepokojów i liczył na spacyfikowanie sytuacji. 16 marca 455 roku został jednak zamordowany przez dwóch członków swojej straży przybocznej. Rozpoczął się wyścig o purpurę…