Kartka z kalendarza. 16 VIII 1941 – Rozkaz 270

Autor: Tomasz Sińczak
Podziel się tym wpisem:

Wydany przez Stalina rozkaz numer 270, który nakazywał żołnierzom i oficerom sowieckim walkę z najeźdźcą pod groźbą śmierci przeszedł do historii jako jeden z najbardziej zbrodniczych epizodów w sowieckiej historii. Warto też zauważyć, że był też wyjątkowo jaskrawą egzemplifikacją natury sowieckiego państwa. Moskwa do ostatnich godzin trwała wiernie przy sojuszu z Hitlerem, a gdy okazało się, że to Niemcy byli sprytniejsi i bardziej zdeterminowani odpowiedzialność za błędy Stalina musieli ponieść sowieccy obywatele. Szok pierwszych dni był olbrzymi. Bolszewicy zostali w wielu miejscach zdziesiątkowani i zmuszeni do panicznej ucieczki. Skala i szybkość sukcesów Wehrmachtu i jego sojuszniczych armii sprawiły, że wielu żołnierzy Armii Czerwonej poddawało się bez walki. W olbrzymich „kotłach” do niewoli poddawały się dziesiątki tysięcy bolszewików. Oficerowie w panice zrywali dystynkcje bojąc się uznania za oficera politycznego lub „komisarza” bo na tych Niemcy bezwzględnie polowali. Szeregowi rzucali broń. By powstrzymać erozję Armii Czerwonej Stali postanowił uciec się do ostatecznego argumentu.

Nie zrywamy dystynkcji!

W rozkazie 270 sprecyzowano, że każdy, kto usuwa dystynkcje w trakcie bitwy powinien zostać uznany za dezertera. Rodzina dezertera zostanie aresztowana, a sam dezerter rozstrzelany. Taki przypadek miał też skutkować uznaniem za zdrajcę o czym miano publicznie informować.

W kotle

Rozkaz wskazywał także, że żołnierze, którzy znaleźli się w kotle powinni walczyć do ostatka, aby wiązać walką siły wroga. Jeśli dalsza walka nie będzie możliwa to powinni spróbować przedostać się do własnych linii i walczyć dalej. Również w tym przypadku cierpieć miały rodziny poddających się. Karą miał być przepadek źródła utrzymania i zasiłku.

Skip to content