Kartka z kalendarza. 19 I 1947-Wybory w Polsce
Wybory z 19 I 1947 roku przeszły do historii jako ewidentnie sfałszowane, ale także takie, które zachodni sojusznicy Polski zaakceptowali ze względu na strach przed Stalinem. Stosunek Zachodu do Polski znakomicie określał dokument podsumowujący sytuację w Polsce jaki stworzył chargé d’affaires ambasady francuskiej. Dyplomata podkreślał, że „sojusz Polski” ze Związkiem Sowieckim jest naturalną pochodną jej położenia geograficznego w związku z czym wyłonienie rządu z przewagą komunistów doprowadzi do zwiększenia zaufania Kremla do Polski. Kampania przed wyborami 19 I 1947 miała cechy wszelkich możliwych totalitarnych manipulacji. Wielu ówczesnych obserwatorów zwracało uwagę na zastraszanie wyborców przez komunistów, zwłaszcza na prowincji, gdzie argument o wywózce na Syberię był najczęściej najskuteczniejszym straszakiem. Sprytnie posługiwano się także manipulacją. Już sama nazwa koalicji wyborczej w jakiej występowały środowiska PPR i PPS był sprytną formą manipulacji – Blok Demokratyczny szedł do władzy z niezwykle dużym zaangażowaniem i w atmosferze strachu przed procesami pokazowymi, które jesienią 1946 skutecznie zastraszały wszelką opozycję. Atmosfera strachu wpływała na podejście wielu wyborców do głosowania, ale też mocno podważała resztki społecznego zaufania do rządu dość powszechnie kojarzonego z Moskwą.
Wyniki
Państwowa Komisja Wyborcza w oficjalnym komunikacie z 3 II 1947 roku stwierdziła, że w wyborach wzięło udział prawie 90% uprawnionych do głosowania. Z całej tej puli aż 80% głosów miało paść na komunistów na PSL natomiast 10,3%. Stronnictwo Pracy miało otrzymać 4,7% głosów. PSL „Nowe Wyzwolenie” miało dostać 3,5% głosów, a pozostałe ugrupowania 1,4%. W tym procentowym wyniku należy też liczyć wynik jaki otrzymali Niezależni Katolicy. Wyniki wyborów zostały oprotestowane przez PSL, ale w atmosferze powszechnego tryumfalizmu jaki zapanował wśród członków ugrupowań wchodzących w skład Bloku Demokratycznego, tonęły wszelkie protesty.
Podział mandatów
Choć nie znamy prawdziwych wyników wyborów z całą pewnością możemy uznać, że te oficjalne znacznie odbiegały od prawdy. Doszło do podziału mandatów w nowowybranym Sejmie. PPR i PPS oraz pozostałe ugrupowania występujące w Bloku Demokratycznym przejęły 394 głosy, PSL 28, Stronnictwo Pracy 12, PSL „Nowe Wyzwolenie” – 7 i Niezależni Katolicy – 3.