Kartka z kalendarza. 21 września – niepodległość Armenii
Dzieje Armenii w XX wieku są wyjątkowo trudne. Tragedia ludobójstwa i ciężkie lata sowietyzacji odcisnęły na Ormianach piętno. Mimo nachalnej propagandy, zwłaszcza w latach trzydziestych XX, która miała przekonać tamtejszą ludność do „zdobyczy socjalizmu”, Ormianie nigdy nie porzucili poczucia swojej tożsamości. W rezultacie, gdy stało się jasne, że system sowiecki chwieje się ku upadkowi również w Armenii pojawiły się tendencje niepodległościowe.
W referendum niepodległościowym z 21 września 1991 roku mieszkańcy Armenii potwierdzili swoje aspiracje do wolności. W tym rocznicowym, wyjątkowym dla Ormian dniu, warto wspomnieć dzieje Armenii przed rozpadem ZSRS.
W Związku Sowieckim
Po II wojnie światowej Armenia, będąca w składzie ZSRS, weszła w okres gwałtownej industrializacji. Wpływało to na kształt struktury zasiedlenia tej związkowej republiki. Okazało się, że Ormianie byli narodem o największym, obok Rosjan i Żydów, odsetku ludności zamieszkałej w miastach. Najwięcej z nich żyło w Armeńskiej SRR, ale spory odsetek ze wszystkich żyjących w Związku Sowieckim Armeńczyków zamieszkiwał Azerbejdżańską SRR i Gruzińską SRR.
Ponad pół miliona Ormian żyło w wielkich sowieckich metropoliach: Leningradzie, Moskwie i Rostowie nad Donem. Od wieków cechą szczególnie pielęgnowaną wśród Ormian było przywiązanie do starannego wykształcenia. Nie bez powodu w Armenii narodził się unikalny alfabet, który pozwolił w V wieku na rozwinięcie się literatury pięknej i wspaniałej historiografii. Dużo Ormian w ZSRS zajmowało więc wysokie stanowiska w inteligenckich zawodach.
Ostatnie lata
Armenia żyła w cieniu komunizmu od 1920 roku. Jednak mimo upływu lat uczucia patriotyczne pielęgnowane w krótkim okresie istnienia Demokratycznej Republiki Armenii wciąż tliły się wśród Ormian. Wielkie przebudzenie świadomości narodowej, które miało miejsce w latach sześćdziesiątych, co było związane z rocznicą ludobójstwa, zaowocowało wyraźnie widocznym poczuciem odrębności Ormian od innych narodów zamieszkujących Związek Sowiecki.
Komuniści pod wrażeniem emocji jakie budziła wśród Ormian sprawa tragedii z czasów I wojny światowej zgodzili się nawet na budowę okolicznościowego pomnika ofiar ludobójstwa. Oczywiście należy podkreślić, że Kreml był zainteresowany utrzymaniem pewnego stopnia zainteresowania tematyką genocydu w Armeńskiej SRR, ponieważ niechęć mieszkańców granicznej, „frontowej” republiki do Turcji, podkreślmy, sąsiada znajdującego się w orbicie oddziaływania struktur północnoatlantyckich była mu na rękę. Imperium musiało jednak kontrolować mieszkańców Armenii i działające w latach siedemdziesiątych podziemne organizacje niepodległościowe były przez Sowietów zwalczane z całą brutalnością.
Schyłek ZSRS
Ormianie nie pogodzili się z oderwaniem od ich terytorium i przyłączaniem go do Azerbejdżańskiej SRR terytorium Górskiego Karbachu, gdzie mimo upływu lat stanowili większość. Do wielkiej liczby Ormian zamieszkujących miasta Azerbejdżanu, jak choćby Baku, Azerowie odnosili się niezbyt przychylnie, co tylko podgrzewało niechęć chrześcijańskiego narodu do muzułmańskich sąsiadów.
Agresja obu nacji miała znaleźć swoje ujście wraz z dążeniami do niepodległości obu zwaśnionych stron. W ostatnich latach ZSRS w zamieszkach etnicznych na terenie spornego regionu zginęło ponad dwieście osób. Ostatnie lata sowieckiej Armenii to również tragedia potwornego trzęsienia ziemi z 7 XII 1988, które kosztowało życie ponad dwudziestu tysięcy ludzi. Prowadzona w trudnych warunkach pogodowych akcja ratunkowa była organizowana bardzo powoli i z poważnymi kłopotami logistycznymi, co dodatkowo przyczyniło się do rozwoju nastrojów antysowieckich w Armenii.