Kartka z kalendarza. 23 marca – Wojna węgiersko – słowacka
W marcu 1939 los Czechosłowacji był już przesądzony. Niemcy złamały postanowienia traktatu monachijskiego i niezwykle szybko zajęły Pragę. Niemiecka polityka zmierzająca do demontażu dotychczasowych granic w Europie Środkowej i Wschodniej cieszyła się uznaniem Węgier, które od wielu lat żyły nadziejami na rewizję postanowień traktatu z Trianon. Likwidacja Czechosłowacji była tego doskonałym przykładem zwłaszcza, że Węgry rościły sobie pretensje do Słowacji.
Już 10 marca 1939 Węgry dokonały zbrojnego wtargnięcia na terytorium Rusi Zakarpackiej. Akcja Budapesztu została przeprowadzona bez zgody Berlina, nieco zaskoczonego węgierską „samowolą”. Węgry uzyskały obszar ponad dwunastu tysięcy kilometrów kwadratowych i zamieszkały przez siedemset tysięcy ludzi. Pierwotnie w planach rządu premiera Pála Telekiego obszar Rusi Zakarpackiej miał być terytorium o nadzwyczajnie szerokiej autonomii. Jednak na skutek oporu ze strony Węgierskich nacjonalistów plany te nie zostały zrealizowane.
Węgry po zajęciu Rusi miały nadzieję na szybkie przyłączenie kolejnych ziem należących przed I Wojną Światową do ich terytorium. 15 marca 1939 roku lotnictwo Królestwa dokonało rekonesansu nad terytorium Słowacji. Po tym dniu trwała też relokacja maszyn przy granicy ze Słowacją.
Atak z Zakarpacia
23 marca 1939 z terytorium Zakarpacia wojska węgierskie zaatakowały Słowację. Oddziały nacierały na dwóch głównych kierunkach: z Wełykiego Bereznego na Ulič i z Vyšnego Nemeckego na Sobrance. Armia Węgier szybko posuwała się na zachód, docierając nocą z 23 na 24 marca do linii 10–15 km na zachód od pozycji wyjściowych. Słowacy w zasadzie niemal nie stawiali oporu. Wynikało to z faktu, że młodziutkie państwo Słowackie dopiero organizowało swoje siły zbrojne.
Słowacy służący dotychczas w armii Czechosłowacji w większości nie zdążyli jeszcze wrócić z jednostek, które pozostały na terytorium już okupowym przez III Rzeszę. W dużej mierze ta absencja w jednostkach macierzystych dotykała kadrę oficerską, która nie zdążyła przyjechać z terenów zajętych przez Wehrmacht. Ponadto Słowacja miała problem z zapewnieniem odpowiedniej mobilności swoim oddziałom, które w dużej mierze nie mogły skorzystać z pomocy kolei ze względu na słabość infrastrukturalną kolei we wschodniej Słowacji. Każda ze storn tego mało znanego konfliktu z naszej części Europy miała atuty, których potrafiła używać, jeśli tylko nadążyły się po temu warunki. Słowacy z powodzeniem dokonywali kontrataków wykorzystując czołgi i wozy pancerne, jakie pozostały im w spadku po armii Czechosłowacji. Natomiast Węgrzy znakomicie przygotowani taktycznie świetnie radzili sobie z uzbrojeniem piechoty w tym z zastosowaniem dział przeciwpancernych. Na pograniczu obu państw dochodziło też do starć powietrznych. Obie strony z powodzeniem stosowały lotnictwo.
Nalot bombowy
24 III 1939 Węgrzy dokonali nalotu bombowego na jedyne znajdujące się w okolicy prowadzenia działań wojennych lotnisko Słowaków w Spiskiej Nowej Wsi. Mimo, iż nalot pierwotnie miał być dokonany przez 36 bombowców w eskorcie 27 myśliwców na skutek awarii nad cel dotarło tylko 10 maszyn. Pomimo tego, że nalot nie odniósł spodziewanego rezultatu, to jest trwałego wyłączenia lotniska z użycia, to trzynaście ofiar nalotu na długo wpisało się w pamięć Słowaków. W akcjach przeciwko Słowacji zastosowano między innymi niemieckie średnie bombowce Ju – 86, które posiadało węgierskie, królewskie lotnictwo.
Działania wojenne zostały zakończone na skutek presji Niemiec, które nie chciały przedłużającego się konfliktu wśród swoich sojuszników. Niemcy oczekiwały zawieszenia obroni jak najszybciej i podpisano je już 24 marca, ale walki między państwami trwały do końca marca. Traktat pokojowy podpisano 4 kwietnia 1939 w Budapeszcie. W jego rezultacie Słowacja straciła na rzecz Węgier prawie tysiąc siedemset kilometrów kwadratowych powierzchni i siedemdziesiąt tysięcy mieszkańców. Ten niewielki pas ziemi znajdował się w pobliżu miejscowości Stakčín i Sobranec. Węgry miały okazję do sprawdzenia zdolności bojowej swojej armii i rozwijanego z wielkim nakładem sił i środków lotnictwa.