Kartka z kalendarza. 3 IV 1941 – Samobójstwo premiera Telekiego
Premier Węgier Pál Teleki w proteście przeciwko wzięciu udział Węgier w inwazji na Jugosławię popełnił samobójstwo nad ranem 3 IV 1941 roku. Czyn, tego wielkiego przyjaciela Polski i Polaków, jest często intepretowany, jako wyraz protestu części elit węgierskich przeciwko współpracy Węgier z Trzecią Rzeszą i szerzej udziałowi w wojnie po stornie państw Osi. Mimo iż samobójstwo Telekiego wywołało wiele emocji wśród Węgrów to biegu wydarzeń nie udało się już odwrócić – 11 IV 1941 wojska węgierskie przekroczyły granicę Jugosławii.
Telki
Postać Tlekiego jest popularna w Polsce, ponieważ to jego interwencji zawdzięczamy miliony sztuk amunicji i broni niezbędnych w kluczowym momencie rozprawy z Sowietami w 1920 roku. Mimo współpracy z III Rzeszą w rozmontowaniu ładu powersalskiego Teleki miał odwagę w liście do Hitlera zauważyć, że nie weźmie udziału w żadnej militarnej akcji przeciwko Polakom z przyczyn moralnych, co doprowadziło do czasowego ochłodzenia relacji między Berlinem i Budapesztem. Kolejne terytorialne zdobycze Węgier przynosiły premierowi wielką popularność. Teleki nie chciał jednak wziąć udziału w agresji na Jugosławię, która na przełomie marca i kwietnia 1941 roku próbowała wycofać się z sojuszu z Osią.
Listy Telekiego
Mimo licznych plotek sugerujących udział agentury obcych mocarstw w tragedii Teleki popełnił samobójstwo. Zastrzelił się nad ranem 3 IV 1941 roku. Premier pozostawił po sobie trzy listy. Pierwszy był przygotowany na wypadek, gdyby jednak zrezygnował z targnięcia się na swoje życie i zawierał informację, że rezygnuje z bycia premierem. Drugi, który stał się 3 IV boleśnie aktualny zawierał uzasadnienie jego decyzji. Premier pisał w tym liście do regenta Hortyego. Pisał w sposób bardzo emocjonalny. Informował go, że bierze na siebie winę za to, iż nie był w stanie powstrzymać go przed wzięciem udziału w inwazji na Jugosławię. W trzecim liście skierowanym do sekretarza Pétera Inczego premier opisywał swój negatywny stosunek do ludzi. Ten trzeci list jest odzwierciedleniem złej kondycji psychicznej premiera.