Kartka z kalendarza. 31 V 1162 – Stefan III królem Węgier 

Autor: dr Tomasz Sińczak
Podziel się tym wpisem:
Urodzony w 1147 roku, pochodzący z dynastii Arpadów Stefan III zapisał się w historii Węgier jako władca bardzo mądry i prowadzący aktywną politykę międzynarodową. Potrafił znaleźć balans między własnymi aspiracjami, a próbami zaspokojenia aspiracji regionalnych graczy. W rocznicę, śmierci jego ojca i nominalnego początku jego rządów warto przypomnieć wczesne, trudne dla Stefana III,  lata sześćdziesiąte XII wieku. 
Początek rządów 

Gdy 31 maja 1162 roku zmarł król Gejza II dla piętnastoletniego Stefana rozpoczęła się epopeja z węgierskim tronem. Nie były to rządy proste w łatwych czasach. Stabilizacja władzy tez nie była łatwym procesem. Swoje pretensje do tronu zgłaszał młodszy brat ojca Stefana III – Władysław. Stryj był na tyle przebiegły, że doprowadził do swojej koronacji dwa miesiące później. Jego władza była jednak kwestionowana ponieważ, został koronowany nie przez arcybiskupa ostrzyhomoskiego, lecz przez arcybiskupa Kalocsy. Władysław szybko dążył więc do siłowych rozstrzygnięć. Stefan przegrał bitwę i wraz z najbliższymi współpracownikami i matką uciekł z kraju. 

Stryj za stryja 

Po śmierci Władysława władzę objął kolejny stryj Stefana III – Stefan IV, który również wybrał koronację przez arcybiskupa Kalocsy co czyniło jego władzę łatwą do zakwestionowania. Stefan IV opierał się na pomocy Konstantynopola. Solidnego wsparcia udzielał kolejnemu z władców Manuel I Komnen (1143-1180), który z powodzeniem odzyskiwał dla Bizancjum utracone na Bałkanach pozycje. Stefan IV był jednak na tyle pewny siebie, że zwrócił Manuelowi oddziały przysłane mu na pomoc i wkrótce przegrał starcie ze Stafanem III. Manuelowi, który chciał by Węgry – kraj tranzytowy dla rycerstwa zachodniego, pozostały na długo w orbicie Cesarstwa, zaproponował Stefanowi III współpracę. 

Nieufność 

Stefan III, nie wierzył jednak w trwałość dobrych relacji z Bizancjum. Przyjął trudne warunki Manuela, który żądał brata Stefana za zakładnika, ale po cichu szukał poparcia na zachodzie… 

Skip to content