Autor: Dr Tomasz Sińczak

Kartka z kalendarza.6 I 1919-Bitwa o lotnisko na Ławicy

Podziel się tym wpisem:

Jedna z najsłynniejszych bitew Powstania Wielkopolskiego okazała się wielkim sukcesem Wielkopolan i zdobyciem wielkich ilości sprzętu wojskowego w tym lotniczego, który był niezwykle cenny dla rodzącej się armii polskiej. Zdobycie lotniska było też wielkim szokiem dla niemieckiej opinii publicznej, która nagle stanęła wobec perspektywy zagrożenia nalotami lotniczymi na terenach, które wcześniej nie zaznały wojennego spustoszenia. Wielkopolanie zdobyli 6 I 1919 sprzęt wojskowy o łącznej wartości dwustu milionów marek.

Przed bitwą  

Dobra orientacja powstańców polskich w położeniu sprzętu i układzie budynków na lotnisku wynikała z faktu służby licznej grupy polskich specjalistów w tej lokalizacji. Najważniejszą postacią polskiej konspiracji na lotnisku był pilot Wiktor Pniewski, który miał za zadanie rozpoczęcie działań w momencie przechwycenia kontroli nad miastem przez wojska powstańcze. Gdy 27 XII 1918 roku powstańcy rozpoczęli działania zmierzające do przejęcia kontroli nad miastem Pniewski ze wsparciem ponad czterdziestu Polaków pracujących na lotnisku uniemożliwił Niemcom wywiezienie sprzętu lotniczego z terenów lotniska do Frankfurtu nad Odrą. Polacy chcieli, aby wojsko niemieckie, które stacjonowało nad lotnisku poddało się bez walki. Niemcy nie chcieli się jednak zgodzić na kapitulację tylko na ewentualne opuszczenie lotniska z pełnymi wojskowymi honorami, na co nie chciała się zgodzić strona polska. Polacy odcięli lotnisko od połączenia telefonicznego z Berlinem i zablokowali dostawy prądu by zmusić Niemców do kapitulacji. Niemcy grozili wysadzeniem składu bomb lotniczych, które były gromadzone na lotnisku.

Bitwa

Bitwa zaczęła się 6 I o godzinie 6:30. Powstańcy rozpoczęli szturm i ostrzał lotniska. Robili to bardzo ostrożnie by ostrzał artyleryjski nie doprowadził do zniszczenia znajdujących na lotnisku płatowców i balonów zaporowych. Niemcy poddali się po dwudziestu minutach szturmu. Po stronie niemieckiej zginęło dwóch żołnierzy, a po stronie polskiej jeden. Powstańcy wzięli do niewoli stu dziesięciu Niemców, zdobyli też około trzydziestu samolotów i dwadzieścia sztuk broni maszynowej. Jeszcze przed południem rozpoczęło się liczenie i kompletowanie samolotów, które były zdemontowane i czekały na wywózkę do Niemiec. Powstańcy obawiali się, że Niemcy zdecydują się na nalot odwetowy na lotnisko i miasto. Jeszcze tego samego dnia ich obawy się spełniły i Niemcy dokonali ataku na lotnisko i na miasto. Po sześciogodzinnym nalocie straty nie okazały się szczególnie wielkie. Powstańcy zdecydowali się na nalot na Frankfurt by oddalić niebezpieczeństwo dalszych ataków na miasto. Polski rajd z 9 stycznia był dla Niemców całkowitym zaskoczeniem.

Skip to content