Kartka z kalendarza. 6 kwietnia – Bitwa pod Kozienicami
Potop szwedzki, znany na Zachodzie jako II Wojna Północna trwał w latach 1655 – 1660. Był jedną z kolejnych odsłon wyniszczających zmagań Szwecji z Rzeczpospolitą i powoli dążącą do dominacji w regionie Rosją. Szwedzi widzieli w wyeliminowaniu Polaków i Litwinów z gry o przejęcie pełnej kontroli nad Bałtykiem pierwszy krok do budowy imperium w północnej Europie.
Szwedów zmobilizowała do inwazji wojsk carskich na Rzeczpospolitą. Rosjanie występowali przekraczając granice Rzeczpospolitej jako obrońcy wyznawców prawosławia w związku z walkami prowadzonymi w celu pacyfikacji powstania kozackiego. Skala rosyjskiej inwazji była prawdziwym zaskoczeniem dla Sztokholmu i Warszawy. Szwedzi szybko zdali sobie sprawę, że jeśli Moskwa uzyska kontrolę nad Litwą południowe nabrzeża Bałtyku wpadną w jej ręce.
Powrót króla
Sukcesy Szwedów w walkach z Polakami w pierwszych miesiącach wojny były porażające. Armia Karola X Gustawa szybko i skutecznie podbijała kolejne województwa. Po serii porażek król Jan Kazimierz opuścił kraj i udał się na emigrację do swoich dóbr na Śląsku. Na początku 1656 roku król powrócił do kraju po przemierzeniu Śląska i Słowacji i stał się symbolem oporu przeciwko najeźdźcy. Karol starał się doprowadzić do rozstrzygnięcia i rozbicia wojsk Rzeczpospolitej w okolicach Lwowa, gdzie gromadził siły król Jan. Nie udało mu się jednak do tego doprowadzić, a jego odwrót z południa Rzeczpospolitej był stale monitorowany przez armie polsko-litewskiego władcy. Nieudane oblężenie Przemyśla stało się punktem zwrotnym w walce. Szwedzi starali się pomóc oddziałom Karola wysyłając mu na pomoc jednostki z okupowanej Warszawy.
Kozienice – część pasma sukcesów
Na pomoc Karolowi X Gustawowi 27 III 1656 roku wyruszył z Warszawy margrabia Fryderyk dowodzący ponad dwoma tysiącami jazdy. Otrzymał jednak od szwedzkiego monarchy rozkaz powrotu do Warszawy. Szwedzi obawiali się, że utracą stolicę Rzeczpospolitej. 6 IV 1656 roku doszło do zwycięskiej bitwy pod Kozienicami. Wojskami polskimi dowodził Stefan Czarniecki, który dążył do zniszczenia oddziału idącego na odsiecz Karolowi Gustawowi. Szwedzka grupa liczyła dwustu czterdziestu konnych. Walki trwały kilka godzin i zakończyły się zwycięstwem wojsk Rzeczpospolitej. Pokonani pod Kozienicami Szwedzi starali się przegrupować. Polacy, korzystając z wysokiego morale po Kozienicach, dążyli jednak do kontynuowania zmagań z oddziałem Fryderyka i jego całkowitego wyeliminowania z walki. Już następnego dnia – 7 IV – wojska Czarnieckiego i Jerzego Lubomirskiego pod Warką rozbiły oddział Fryderyka wysłany na pomoc Karolowi…
Ilustracja: Brodero Matthisen, Stefan Czarniecki (obraz z 1659 roku)