Kartka z kalendarza. 8 września – początek walk o Warszawę (Bitwa o Warszawę)
We wrześniu 1939 warszawiacy zostali zaskoczeni szybkością z jaką przyszło im się zmagać z wojskami agresora. Walki w obronie Warszawy trwały od 8 do 28 września i przyniosły wiele strat stronie polskiej.
Poległo około dwóch tysięcy żołnierzy polskich i ponad dziesięć tysięcy cywilów. Rannych zostało ponad sześćdziesiąt tysięcy mieszkańców miasta. Decyzja o kapitulacji z 28 IX była podyktowana fatalnym stanem zaopatrzenia i katastrofą sanitarną w mieście, które od pierwszych godzin wojny żyło pod niemieckimi bombami. Polska obrona przeciwlotnicza robiła co mogła, ale wobec przygniatającej przewagi Niemców w powietrzu sytuacja była bardzo trudna. Morale Warszawiaków tylko na chwilę podniosła na duchu wieść o wypowiedzeniu wojny Rzeszy przez Anglię i Francję, a szybkie opuszczenie stolicy przez najwyższe władze państwowe zostało źle odebrane przez mieszkańców i wzmagało chaos panujący w oblężonym mieście.
Niemcy zmierzają w kierunku stolicy
Od początku walk zdobycie Warszawy było dla Niemców priorytetem nie tylko dlatego, że stolica jest strategicznym i psychologicznym centrum oporu każdego państwa, ale także dlatego, że Niemcom zależało ze względów politycznych na jak najszybszym jej zdobyciu. Od szybkiego rozstrzygnięcia w Warszawie uzależniał formalny podział terytorium Polski Stalin bacznie przyglądając się rozwojowi wypadków. Ponadto Hitler bardzo chciał, aby sprawa polska i inne sprawy Europy Środkowej pozostały jego wyłącznym polem aktywności i nie były obiektem zainteresowania Londynu i Paryża. Oczekiwał, że szybkość rozstrzygnięcia w Polsce dodatkowo zdemotywuje Zachód do jakichkolwiek działań na rzecz Polski i pozwoli na pewną deeskalację w relacjach z zachodnimi demokracjami.
Rozwój wypadków
Niemcy próbowali zdobyć Warszawę z zaskoczenia. Atak nastąpił 8 IX po godzinnie 7.00. Jednak nie udało im się to. Również kolejne szturmy z 9 IX zakończyły się niepowodzeniem. W mieście do którego wciąż napływali uchodźcy z zachodniej Polski panował chaos. Potęgowany dodatkowo niemieckim ostrzałem artyleryjskim prowadzonym od 11 IX z trzech stron: od północy, południa i zachodu. Niemcy zamknęli pierścień okrążenia 15 września. Sytuacja pogorszyła się po zniszczeniu przez Luftwaffe warszawskiej elektrowni 23 IX.
Na Warszawę skierowany został potężny nalot bombowców 25 IX. Nalot dywanowy, czyli taki w którym nie ma jasno sprecyzowanych celów, a ma on głównie zadanie sterroryzowania ludności cywilnej. Poprzedzał on szturm zaplanowany na 26 IX. Mimo że i on nie przyniósł spodziewanych przez Niemców rezultatów, sytuacja w mieście stawała się bardzo groźna dla tysięcy przebywających w stolicy cywilów. Podjęto więc rozmowy z Niemcami o kapitulacji. Pierwsze jednostki Wehrmachtu wkroczyły do Warszawy 30 IX. Kilka dni później 5 X w Alejach Ujazdowskich Hitler odebrał defiladę zwycięstwa wojsk niemieckich.