Pomysł na wakacje w dobie pandemii. Nida – litewska riwiera

Autor: Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

To jedno z najpiękniejszych miejsc nad Bałtykiem. Aby się tam dostać, w Kownie kierujemy się na drugie najważniejsze miasto na Litwie – Kłajpedę. Stamtąd można dostać się darmowym promem do Parku Narodowego Mierzei Kurońskiej, obok Połągi, najpopularniejszego litewskiego kurortu nad Bałtykiem.

Miasteczka położone na tym wąskim pasie lądu, otoczonego z jednej strony zalewem, a otwartym morzem z drugiej, wydają się jak z innego świata. Tubylcy już dawno ustąpili tu miejsca turystom. Po obu stronach drogi domki jak malowane – stare drewniane rybackie chaty, odnowione, kryte gontem, z niebieskimi okiennicami.

Tu tworzył Tomasz Mann

Wśród nich zachwyca Nida, niegdyś ulubiony kurort niemieckich ekspresjonistów i pisarzy. Właśnie tu, na wzgórzu, Tomasz Mann napisał w latach 30. ubiegłego wieku powieść „Józef i jego bracia”. Z domu pisarza roztacza się piękny widok na zalew, który przesłaniają jedynie wysokie sosny. To niesamowite, że na tym kawałku północnej ziemi, latem panuje klimat znany z południa Europy. Podczas upalnych dni można poczuć się jak późną wiosną we Włoszech: na niebie nie ma ani chmurki, kwitną kwiaty, pachną zioła, a turyści zbierają się na pokryte białym piaskiem plaże.

W najlepszych lokalizacjach trudno o wolne łóżko, mimo iż ceny są wyższe niż w krajach Śródziemnomorskich. Ceny wynajmu za pokój tuż przy morzu, zaczynają się od 80 euro za noc ze śniadaniem. Mierzeja Kurońska zadowoli także amatorów pamiątek. Misterne, drewniane kilkudziesięciocentymetrowe czuby masztów osadzanych na łodziach, charakterystyczne dla regionu, sprzedawane są za ponad 100 euro.

Przepiękne plaże, dobra kuchnia

Wszędzie słychać niemiecki. Nasi zachodni sąsiedzi tłumnie odwiedzają dawne Prusy Wschodnie. Gdy słabnie wiatr jest uroczo, choć temperatura wody przypomina, że jest się nad Bałtykiem. Przepiękne plaże Nidy przyciągają przede wszystkim rodziny z dziećmi. Na mierzeję podróżuje także coraz więcej Polaków.

Wieczorem można zjeść dobrą kolację w którejś z restauracji z widokiem na morze. Mięsne cepeliny smakują dobrze z lokalnym piwem. Wieczorny spacer po miasteczku, kończy się tam, gdzie zaczynają gigantyczne wydmy. Księżycowy krajobraz sprawia wrażenie nierealnego. Tam, na północy Europy, wydaje się, że słońce nigdy nie zachodzi, a latem krótkie noce są płytkie i dezorientujące.

Skip to content