ICE – akademia oficerów wywiadu

Autor: Dr Aleksander Olech
Podziel się tym wpisem:

Współpraca między służbami specjalnymi krajów członkowskich Unii Europejskiej to dla Francji clou wzmocnienia wspólnoty, szczególnie w dobie fake newsów i wszechobecnej dezinformacji. Ta myśl stała się umotywowaniem do powstania unijnej akademii oficerów wywiadu – Intelligence College in Europe (ICE) / Collège du Renseignement en Europe. Jest to także jeden z pierwszych kroków do budowania europejskiej armii pod przewodnictwem Francji.

Prezydent Republiki Francuskiej, Emmanuel Macron, w swoim przemówieniu na temat przyszłości Europy wygłoszonym 26 września 2017 r. na Sorbonie zaproponował utworzenie nowoczesnej instytucji mającej „przeciwdziałać nowoczesnym zagrożeniom”. Jej nadrzędnym celem byłoby poszerzenie wspólnoty kultury strategicznej w Europie.

Kwestia wspólnej polityki bezpieczeństwa jest tematem od lat poruszanym na arenie unijnej, jednak jak dotąd prace te idą dość powoli (z powodu sceptycznych głosów członków, jak i niemożności znalezienia wspólnych mianowników w kwestii intensyfikacji procesów integracyjnych). Nie bez znaczenia dla ich postępu są kolejne kryzysy, z którymi Europa i kraje Wspólnoty musiały się mierzyć na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat.

Emmanuel Macron, proponując utworzenie instytucji, którą nazwał „unijną akademią dla oficerów wywiadu”, chciał dać mocny fundament dla europejskiej współpracy w tej dziedzinie. Rozwój kultury strategicznej miałby na celu szkolenia oraz wymiany personelu, które prowadziłyby do zacieśniania współpracy między krajami oraz budowania wspólnej strategicznej myśli

Realizacja pomysłu Macrona

Intelligence College in Europe to międzyrządowa instytucja niezależna od Unii Europejskiej1. Do jej oficjalnego powstania doszło 5 marca 2019 r. w Paryżu. Działalność ICE opiera się na zaangażowaniu 66 służb wywiadowczych z 30 krajów europejskich: 27 państw członkowskich UE, a także Norwegii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii.

26 lutego 2020 r. w Zagrzebiu, w obecności premiera Chorwacji Andreja Plenkovića miało miejsce podpisanie przez 23 państwa2 listu intencyjnego, który formalizuje i utrwala istnienie ICE w Europie, określając koncepcje i ramy zarządzania ciałem.

Spośród 30 krajów, które początkowo zebrały się w Paryżu 5 marca 2019 r., 7 państw, których przywódcy nie złożyli podpisu pod dokumentem, posiada status partnera3. Jest on mniej wiążący, jednak pozwala uczestniczyć w niektórych działaniach i przyglądać się rozwojowi inicjatywy.

Rola ICE

Zgodnie z opisem na stronie internetowej instytucji, Intelligence College in Europe „jest wspólnym przedsięwzięciem europejskich społeczności wywiadowczych”. „Kreuje profesjonalne i akademickie poglądy na szeroki zakres tematów związanych z wywiadem i rozpowszechnia je w celu przyczynienia się do rozwoju strategicznej kultury wywiadowczej w Europie, nie mając przy tym charakteru nakazowego” – czytamy.

ICE ma jasno określone działania oraz cele. Skupia członków krajowych społeczności wywiadowczych państw-stron oraz ma za zadanie zgromadzenie środowisk wywiadowczych (cywilnych, wojskowych, wewnętrznych, zewnętrznych i technicznych), by wspólnie rozwijać myśl strategiczną, a tym samym budować kulturę wywiadowczą opartą na wartościach wyznawanych w Europie. To także przestrzeń do refleksji i dyskusji na temat współpracy i budowania wspólnego dyskursu. Silnie zaznaczona jest potrzeba strategicznego dialogu społeczności wywiadowczych w Europie ze sobą oraz w przestrzeni akademickiej czy z decydentami, zarówno krajowymi jak i europejskimi.

Te cele realizowane są poprzez:

  • spotkania i wymiany doświadczeń kadr kierowniczych na poziomie nieoperacyjnym;
  • specjalistyczne publikacje i program akademicki, który skierowany jest do specjalistów ds. wywiadu;
  • edukację, mającą za zadanie zwiększenie świadomości na temat zagadnień związanych z problemami oraz wyzwaniami stojącymi przed Europą.

Funkcjonowanie ICE ma przyczynić się także do obalenia wszystkich nieprawdziwych czy niepełnych teorii dotyczących funkcjonowania służb, stąd też nacisk na ów międzysektorowy dialog i współpracę ze światem akademickim.

Zarządzanie ICE

Europejska współpraca wywiadowcza opiera się na organizacji trójstopniowej. Komitet Nadzorujący (ang. Steering Comitee), składający się z przedstawicieli 23 krajów członkowskich, jest organem decyzyjnym. Prezydencja w ICE sprawowana jest przez jedno państwo przez okres jednego roku, a dwa pozostałe kraje (kończące prezydencję oraz przygotowujące się do kierowania instytucją) są ciałami wspierającymi4. Te trzy państwa wyznaczają kierunek działań instytucji. Ostatnie ciało to Sekretariat, prowadzony przez Francję jako państwo inicjujące, który jest odpowiedzialny za wdrażanie decyzji Komitetu Sterującego. Od momentu rozpoczęcia działalności ICE przewiduje się, że projekt ten nie będzie posiadał osobowości prawnej i nie będzie miał swojej fizycznej siedziby5.

Spotkania z udziałem przedstawicieli służb wywiadowczych państw europejskich, instytucji europejskich oraz środowisk akademickich i stosunków europejskich planowane są na dwa lub trzy razy w roku, a prace prowadzone są w języku angielskim lub francuskim.

Polska a projekt Paryża

Polska jako jedno z 7 państw nie podpisała w 2020 r. dokumentów dotyczących zinstytucjonalizowania współpracy krajowych agencji wywiadowczych i tym samym nie jest państwem-stroną. Jest to tłumaczone pragmatycznym podejściem władz, które zdecydowały, by poczekać na to, jak owa inicjatywa rozwinie się w przyszłości.

Polsko-francuskie relacje pozostają napięte od 2016 roku, kiedy Warszawa zdecydowała o wycofaniu się z umowy na śmigłowce Airbusa, określając warunki umowy wiążącej oba te państwa jako niekorzystne. Z kolei Francja wycofała wówczas zaproszenie polskiej delegacji na targi branżowe Euronaval odbywające się w stolicy Republiki. Być może Warszawa postrzega inicjatywy Francji jako europejskie jako pomysły o wydźwięku hegemonicznym. To też może rodzić niechęć Polski wobec francuskich projektów.

Francja bowiem wciąż pretenduje do tytułu mocarstwa w Europie, będąc siłą nuklearną i jedynym unijnym państwem posiadającym stałe członkostwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Jednakże te fakty nie powinny bezpośrednio stawiać Paryża w złym świetle, gdyż administracja Macrona nastawiona jest proeuropejsko, a sam projekt ICE jest tego najlepszym przykładem.

Wnioski

2020 rok był wyzwaniem, sprawdzającym umiejętność zarządzania kryzysowego przez aktorów sceny politycznej. Pandemia zapoczątkowała efekt domina, począwszy od problemów służby zdrowia, przez kwestie finansowe czy gospodarcze. To z kolei ujawniło szereg słabości dotyczących funkcjonowania i współpracy w ramach Unii Europejskiej. Dotyczyły one w szczególności zapewnienia odpowiedniej informacji wyspecjalizowanych instytucji w krajach członkowskich, jednolitego podejścia do zagrożeń i problemów stwarzanych przez kryzysy. Ze względu na zagwarantowany statutowo rozdział kompetencji na wyłączne, dzielone i uzupełniające, kwestie polityki bezpieczeństwa czy obronności pozostają w autonomicznej (lub tylko współdzielonej) gestii państw członkowskich. To też obnażyło potrzebę zintensyfikowania współpracy wspólnoty na wielu płaszczyznach. Bez wątpienia istnienie wspólnej kultury struktur wywiadowczych może w znacznym stopniu przyczynić się do szybszego i sprawniejszego rozwiązywania napotkanych przez członków UE problemów i wyzwań.

Niewątpliwie, najtrudniejszym i najważniejszym zadaniem dla nowo utworzonej instytucji współpracy wywiadowczej jest znalezienie sposobów na wprowadzenie w życie docelowych form współpracy, zachowując przy tym nienaruszone kwestie związane z niezależnością, suwerennością narodową tych, którzy uczestniczą w tym projekcie. Należy pamiętać, że z uwagi na traktaty wiążące 27 państw, ICE nie jest, nie będzie i nie może być nazywane europejską CIA. Emmanuel Macron jako inicjator i pomysłodawca ICE chciał wyraźnie zaznaczyć, że mimo iż jest to spory krok w stronę wzmocnienia europejskiej współpracy, nie mamy do czynienia z podejściem stricte wspólnotowym.

Utworzenie ciała, które miałoby się stać przestrzenią do dialogu i pozwoliłoby na polepszenie struktur informacyjnych w krajach europejskich, mogłoby znacznie wpłynąć na postrzeganie przez społeczeństwo bezpieczeństwa jako wspólnego dobra. Dzielenie się wiedzą między specjalistami a decydentami stanowi strategiczny cel, do którego osiągnięcia w przyszłości ICE może wnieść znaczący wkład. Ponadto instytucja może przyczynić się do harmonizacji rozwiązań problemów bezpieczeństwa krajów członkowskich Unii Europejskiej.

Autor jest ekspertem Portalu i Fundacji Trójmorze, a także Dyrektorem Programu Bezpieczeństwa Europejskiego w Instytucie Nowej Europy. Specjalizuje się w tematyce zagrożeń dla bezpieczeństwa międzynarodowego.


[1] Traktaty unijne pozostawiają kwestie wywiadowcze w wyłącznej gestii państw członkowskich wspólnoty.

[2] Austria, Belgia, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Niemcy, Węgry, Włochy, Łotwa, Litwa, Malta, Holandia, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Słowenia, Hiszpania, Szwecja i Wielka Brytania.

[3] Bułgaria, Grecja, Irlandia, Luksemburg, Polska, Słowacja i Szwajcaria.

[4] Dotychczas funkcję prezydencji pełniła Chorwacja (2020r.), Wielka Brytania (2021r.). Kolejnym państwem będą Włochy (2022r).

[5] Jednakże siedziba samego sekretariatu znajduje się w Paryżu.

Skip to content