Współpraca na linii Warszawa-Paryż nabiera rumieńców. Świadczy o tym ostatnia wizyta Andrzeja Dudy w Pałacu Elizejskim oraz sygnały płynące znad Sekwany.
Powoli krystalizuje się to, o czym wielokrotnie pisaliśmy na naszym portalu. Strategiczne partnerstwo z Francją w Unii Europejskiej, przeciwko dominacji Niemiec i wzrastającej roli Rosji w Europie, staje się faktem.
Wskazuje na to sam prezydent Duda, po ostatniej wizycie w Paryżu. „To było bardzo dobre spotkanie. Rozmawialiśmy z Prezydentem Emmanuelem Macronem o ważnych sprawach, które łączą nasze kraje także w ramach europejskiej wspólnoty. To już nasza trzecia rozmowa w ciągu ostatniego pół roku. Mam nadzieję, że ta rozmowa rysuje jasną przyszłość naszej współpracy” – powiedział Andrzej Duda.
Przełom w relacjach francusko-polskich
Z kolei szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch mówi o „przełomie w relacjach polsko-francuskich”. „Mamy do czynienia z niewątpliwym przełomem w relacjach polsko-francuskich. Prezydent Andrzej Duda w ciągu ostatnich kilku miesięcy kilkukrotnie spotykał się z prezydentem Macronem. Nasze relacje nabierają strategicznego wymiaru w pełnym tego słowa znaczeniu” – powiedział Soloch.
Rozmowy dotyczyły kwestii gospodarczych oraz współpracy militarnej. Polska pomoże Francji w interwencji w Afryce przeciwko ekspansji Rosji na tym kontynencie, natomiast Francja wesprze nasz kraj w działaniach w ramach NATO i UE, zwłaszcza w przypadku kryzysu na granicy z Białorusią.
Tuż po powrocie prezydenta Dudy, sekretarz stanu Francji ds. europejskich Clément Beaune oświadczył, że za zorganizowanym przemytem ludzi do UE stoi rodziny Aleksadra Łukaszenki.
„Ten przemyt ludzi jest bezpośrednio zorganizowany przez rodzinę Łukaszenki wraz z krajami trzecimi poprzez loty komercyjne i wyjazdy zorganizowane. Reżim zręcznie organizuje przemyt przez Turcję, Dubaj czy Irak” – powiedział polityk. „Ten handel ludźmi jest nie do przyjęcia. Ma na celu osłabienie i podzielenie Unii Europejskiej” – dodał, cytowany przez portal PolskiFR.
