USA wzmocnią wojska w Europie. Powodem sytuacja na Wschodzie

Autor: Dr Tomasz Teluk
Podziel się tym wpisem:

Stany Zjednoczone wyślą dodatkowych żołnierzy do Niemiec w ramach taktyki odstraszania Rosji. Poprzednio mówiło się o zmniejszeniu liczby stacjonujących tam żołnierzy do 25 tyś. Teraz Amerykanie chcą wysłać dodatkowych pięciuset.

Decyzja jest efektem analizy rozlokowania US Army na świecie. Pentagon badał opcje strategiczne związane ze zmianami geopolitycznymi oraz interesami mocarstwa. Poprzednie opracowania mówiły na koncentracji sił w rejonie Indo-Pacyfiku oraz skupieniu się na rywalizacji z Chinami.

Teraz sytuacja w Europie Wschodniej staje się coraz bardziej napięta, dlatego Biały Dom zamierza wspierać swoich sojuszników w Unii Europejskiej. Przewidywana jest także pomoc dla Ukrainy, choć nie sprecyzowano, czy możliwe byłyby dostawy broni dla, broniących się przed agresją Rosji, Ukraińców.

Z Kijowa dochodzą niepokojące sygnały. Służby Bezpieczeństwa Ukrainy informują o śledztwie w kierunku przygotowywania zamachu stanu. W spisek zamieszani są obywatele Ukrainy i Rosji. Działania skierowane miały być przeciwko urzędującemu prezydentowi Wołodymyrowi Zełeńskiemu. W ewentualny przewrót ma być zaangażowany ukraiński oligarcha Rinat Achmetow. Sam zainteresowany zaprzecza,

USA mają coraz bardziej napięte stosunki z Rosją, mimo, że Joe Biden zapewniał o stworzeniu płaszczyzny przyjaznego dialogu między Waszyngtonem a Moskwą. Ostatnią decyzją administracji demokratów jest wydalenie 27 rosyjskich dyplomatów wraz z rodzinami, którzy mają opuścić USA do 30 stycznia przyszłego roku.

Dlatego coraz więcej krajów Trójmorza widziałoby stałą obecność wojsk amerykańskich na swoim terytorium. Taką wolę wyraziła niedawno Łotwa. Minister obrony Artis Pabriks podczas wizyty sekretarza generalnego NATO Jensa Stolenberga powiedział, że chciałby, aby amerykańscy żołnierze byli na stałe w jego kraju. Powodem jest napięta sytuacja na granicy z Białorusią.

– Takie hybrydowe działania, mające swój początek w Rosji są wymierzone w kraje NATO, są nie do zaakceptowania. Wierzymy jednak, że NATO wdroży odpowiednie procedury, które już teraz są na bardzo zaawansowanym poziomie i pójdzie jeszcze dalej, by te zagrożenia zlikwidować – powiedział Egils Levits.

Pax Americana

Wszystko wskazuje więc na to, że Europa czuje się bezpieczna wyłącznie pod parasolem ochronnym USA. Powyższe dowodzi, że przywódców państw Trójmorza, nie uspokoiły deklaracje Brukseli o stworzeniu unijnych sił szybkiego reagowania w liczbie 5 tyś. żołnierzy do 2025 r. Podobną liczebność posiada choćby litewsko-polsko-ukraińska brygada LITPOLUKRBRIG.

Do końca 2022 r. pełną zdolność operacyjną zyska natomiast amerykańska baza antyrakietowa w Redzikowie pod Słupskiem. Będzie to drugi element tarczy antyrakietowej Trójmorza, obok działającej już w Rumunii w Desevelu w ramach systemu Aegis Ashore. Baza w Redzikowie będzie wyrzutniami pocisków SM-3 Block II z głowicą kinetyczną wraz systemem radarów AN/SPY. Rakiety będą niszczyły cel w ostatniej fazie lotu poprzez bezpośrednie trafienie. Koszt budowy bazy szacowany jest nawet na miliard dolarów. W bazie będzie służyło 300 żołnierzy US Army.

Skip to content