Chiny od lat zaliczają się do kluczowych partnerów gospodarczych i politycznych państw Afryki dzięki rosnącemu zapotrzebowaniu na surowce, doświadczeniu chińskich firm w budowie infrastruktury oraz możliwościom finansowania kosztownych projektów. W okresie pandemii do powyższych doszła także możliwość dostarczenia szczepionek przeciwko COVID-19 w sytuacji wciąż mocno ograniczonych dostaw z Zachodu, opóźnień w mechanizmie COVAX i rekordowej liczby nowych zakażeń w Indiach.
Spośród ponad 214 mln dawek chińskich szczepionek, które trafiły zagranicę, 12,3% otrzymały państwa afrykańskie, co stanowi relatywnie niewielki odsetek. Akceptacja preparatu Sinopharm przez Światową Organizację Zdrowia eksport szczepionek może jednak znacząco wzrosnąć.
Chiny inwestują w Afryce
Wychodząca z recesji Afryka potrzebować będzie chińskiego rynku, by powrócić na ścieżkę rozwoju gospodarczego. Ogromny deficyt infrastrukturalny i zapóźnienie rozwojowe sprawiają, że oferta chińska jest dla państw afrykańskich trudna do odrzucenia. Potrzeby kontynentu są tak duże, że nawet skoordynowane wysiłki państw Zachodu i instytucji międzynarodowych jak Bank Światowy czy Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie są w stanie ich w pełni zaspokoić.
Głównym obszarem współpracy jest wymiana towarowa, która począwszy od 2000 r. wzrosła 20-krotnie a w 2009 r. Chiny stały się najważniejszym partnerem handlowym Afryki. Wymiana handlowa w 2019 r. osiągnęła 208,7 mld dolarów jednak w konsekwencji pandemii i spadku cen surowców spadła w 2020 r. do poziomu ok. 180 mld dolarów. Powrót koniunktury na rynku surowców premiować będzie eksport z takich państw jak Angola, DRK, Nigeria czy RPA i najprawdopodobniej wywinduje wartość eksportu z Afryki do Chin w 2021 r. Potencjalnie władze KPCh mogą dążyć do dywersyfikacji dostaw rudy żelaza z Australii poprzez inwestycje w bogate złoża zlokalizowane w Gwinei. Finalizacja przedsięwzięcia sprzyjałaby dalszemu wzrostowi importu surowców z Afryki.
Chińskie firmy budowlane są liderami w zakresie realizacji projektów infrastrukturalnych w państwach Afryki. Według raportu firmy z ChRL przypada 60% dochodów z dużych kontraktów infrastrukturalnych w Afryce. W niektórych krajach udział sięga nawet 80%. Tradycyjnie wiele projektów finansowanych było kredytami z chińskich banków, jednak w ostatnich latach zauważalna stała się zmiany w tym modelu współpracy. Firmy z ChRL dzięki rosnącej konkurencyjności uzyskują finansowanie także w ramach przetargów ogłaszanych np. przez Bank Światowy. Według wyliczeń grupy konsultingowej Deloitte, w 2019 r. chińskie firmy odpowiadały za realizację 33,2% projektów i 18,9% finansowania. Przedsiębiorstwa z Państwa Środka są także liderem w zakresie bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ/FDI). Według wyliczeń grupy konsultingowej EY w latach 2014-2018 Chiny zainwestowały w Afryce 72,235 mld dolarów, czyli więcej niż USA i Francja razem wzięte.
Zarzuty wobec Pekinu
Pożyczki i pomoc rozwojowa są kolejnym filarem współpracy. Według danych Africa Report, w latach 2000-2018 Chiny zawarły z państwami Afryki umowy kredytowe na łączną kwotę 148 mld dolarów. Biała Księga Międzynarodowej Współpracy Rozwojowej wskazuje ponadto, że w latach 2013-2018 Chiny przeznaczyły łącznie 270,2 mld juanów (41,25 mld USD) na pomoc zagraniczną. 44,65% tej kwoty trafiła do państw Afryki a w jej skład wchodzą pożyczki, pożyczki nieoprocentowane oraz granty.
Jednym z głównych zarzutów stawianych Chinom przez zachodnich analityków jest wpędzanie państw partnerskich w projekty generujące nadmierne zadłużenie przy realizacji projektów o ograniczonych korzyściach. Pekin, by nie narażać relacji bilateralnych z państwami Afryki oraz osłabić ostrze takich zarzutów w latach 2020-2021 umorzył długi o równowartości 10,7 mld dolarów. Władze chińskie deklarują, że są liderem w inicjatywie Debt Service Suspension Initiative grupy G20 i przyczyniły się do obniżenia poziomu zadłużenia 15 państwom Afryki. Oświadczenia strony rządowej potwierdzają także dane China Africa Research Initiative przedstawione w czerwcu 2020 r. Według raportu w latach 2000-2019 Chiny dokonały restrukturyzacji pożyczek w wysokości 15 miliardów dolarów zaciągniętych przez państwa afrykańskie a suma umorzeń kredytów mogła sięgnąć 3,4 mld dolarów.
Pozycja ekonomiczna Chin w Afryce częściowo przekłada się na wpływy w organizacjach międzynarodowych np. w odniesieniu do rezolucji potępiających naruszenia praw człowieka w Państwie Środka. Przykładowo podczas 44. Sesji Rady Praw Człowieka ONZ (30.06-17.07.2020 r.) ogłoszone zostały dwie deklaracje w związku z wprowadzeniem Prawa o Bezpieczeństwie Narodowym w Hongkongu. Pierwsza z nich, wyrażająca poparcie dla władz ChRL, uzyskała poparcie aż 53 państw, w większości z obszaru Afryki i Bliskiego Wschodu, przy neutralnej postawie rządów Ameryki Łacińskiej i Azji Południowo-Wschodniej. Konkurencyjna deklaracja potępiająca działania władz w Pekinie uzyskała poparcie jedynie 23 rządów demokratycznych państw rozwiniętych.
ChRL pozostaje ponadto aktywna w ramach operacji pokojowych ONZ zarówno jeżeli chodzi o ich finansowanie, jak i wysyłanie kontyngentów. Pomiędzy 2008 a 2020 r. wkład finansowy ChRL w budżet operacji wzrósł z 693 mln dol. (9,4%) do 988 mln dol. (15,21%) i przewyższył łączny wkład Japonii (8,56%) i Niemiec (6,09%). W misjach ONZ w Afryce służbę pełni ok. 2,5 tys. chińskich błękitnych hełmów zlokalizowanych Sudanie, Sudanie Południowym, Libanie, Mali i Demokratycznej Republice Konga. W Dżibutti funkcjonuje także baza marynarki wojennej ChRL, z której prowadzone są operacje ochrony szlaków transportowych na Oceanie Indyjskim.
Krytyka chińskich inwestycji
Relacje z państwami afrykańskimi nie są jednak pozbawione problemów. W marcu 2021 r. kenijskie władze ogłosiły, że przejmują obsługę linii kolejowej Standard Gauge Railway od chińskiej Africa Star Railway Operation Company. Zgodnie z umową firma miała zarządzać linią przez co najmniej 5 lat, jednak koszty obsługi wyraźnie przewyższały zyski przez co władze kenijskie straciły w 2018 r. 90 mld dolarów i 44 mln dolarów w 2019 r. Linia powstała na podstawie umowy z 2014 r. i kredytu w wysokości 3,2 mld dolarów, który w 2015 r. został zwiększony o 1,5 mld. Wielu chińskim inwestycjom towarzyszą również zarzuty o neokolonializm, eksploatację surowcową oraz korumpowanie lokalnych elit. Krytyka obejmuje także niską opłacalność ekonomiczną części inwestycji, która nie uzasadnia zaciągania tak wysokich pożyczek. Aktywność Chin przynosi zróżnicowane rezultaty, jednak w ogólnym rozrachunku ma ona jednak bardziej pozytywny niż negatywny wpływ na sytuację regionu. Chiny wciąż postrzegane są pozytywnie przez społeczeństwa afrykańskie na co wskazują badania opinii publicznej prowadzone m.in. przez Afrobarometer.
Dla ChRL Afryka jest ważnym źródłem pozyskiwania surowców, kontraktów infrastrukturalnych oraz atrakcyjnym miejscem lokowania kapitału. Pekin nie musi także obawiać się rywalizacji geopolitycznej ze strony państw regionu, gdyż zasadniczo pozostają one neutralne wobec rywalizacji mocarstw. Współpraca z Afryką generuje wiele szans ekonomicznych, jednak interesy Chin obejmują także budowanie legitymizacji międzynarodowej dla własnej polityki. Wsparcie państw Afryki na forach organizacji międzynarodowych i generalnie pozytywne nastawienie względem Pekinu jest wykorzystywane zarówno na potrzeby dyplomacji, jak i polityki wewnętrznej. Pewnym problemem pozostaje brak wypłacalności niektórych państw, co skutkuje koniecznością umarzania długu bądź restrukturyzacji pożyczek. Od 2016 r. władze KPCh podejmują próby zatrzymania nadmiernego odpływu kapitału oraz ograniczenia tempa przyrostu zadłużenia. Procesy te mogą w przyszłości wiązać się z większa wstrzemięźliwością inwestorów w lokowaniu kapitału we wciąż niestabilnym regionie.
Autor jest analitykiem Instytutu Nowej Europy i Warsaw Institute. Specjalizuje się w tematyce Chin i Indo-Pacyfiku.