Autor: dr Tomasz Sińczak

Kartka z kalendarza. 19 X 1770 – Klęska konfederatów barskich w bitwie o Poznań

Podziel się tym wpisem:

Konfederacja barska nazywana często pierwszy polskim powstaniem narodowowyzwoleńczym była faktycznie serią mniejszych i większych potyczek między siłami patriotycznymi a rosyjskimi, które rezydowały w Polsce. Niektóre z bitew przeszły na stałe do historii polskiego oręża. Poznań zajęty przez Rosjan wiosną 1770 roku był ważnym punktem strategicznym. Rosjanie po zajęciu miasta solidnie je umocnili i uczynili potężnym bastionem do walki z siłami konfederackimi.

Pułaski przechodzi do kontrofensywy

Kazimierz Pułaski zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństwa jakie dla dalszego działania oddziałów konfederackich stanowiło zajęcie stolicy Wielkopolski przez wroga. Postanowił więc odzyskać miasto i podreperować swoja nieco zachwianą pozycję jako dowódcy. Atak na Poznań rozpoczął się 16 października 1770 roku. W pierwszych chwilach walk Rosjanie byli całkowicie zaskoczeni impetem uderzenia polskich sił niepodległościowych. 16 -17 października to czas intensywnych walk między kawalerią rosyjską a konfederacką. Rosjanie zostali pobici w tych walkach i zmuszeni do skrycia się w murach miasta. 19 października Pułaski miał pod kontrolą całe południowe przedpole Poznania zamienionego przez dowodzącego Rosjanami generała Rönnego (1720-1786) w twierdzę.

Kartka z kalendarza. 6 X 1609 – Bitwa pod Gawią

Feralny 19 października            

Pułaski nie mógł oszacować ilości wojsk rosyjskich, które zostały zamknięte w Poznaniu. Nie był przygotowany do prowadzenia długich i skomplikowanych działań oblężniczych. Dysponował też bardzo skromnym zapleczem artyleryjskim. Pułaski miał do dyspozycji dosłownie dwie armaty podciągnięte pod mury miasta. Konfederaci rozpoczęli ostrzał Bramy Wrocławskiej. Następnie Pułaski rozpoczął ataki na miasto, ale nie przyniosło to żadnych rezultatów. Po nastaniu zmierzchu postanowił się wycofać. Fiasko uderzenia na Poznań Rosjanie uznali za dowód na słabość sił konfederackich i swój spory sukces taktyczny.

Skip to content