Prezes GPW Marek Dietl o indeksie giełd Trójmorza: jeśli chcemy przyciągnąć inwestorów warto prezentować cały region

Autor: Jakub Lachert
Podziel się tym wpisem:

– Dotychczas giełdy Trójmorza kupowały gotowe rozwiązania od większych giełd. Naszym celem jest wprowadzanie rozwiązań technologicznych w ramach Trójmorza. Mamy teraz pięć własnych produktów technologicznych, które zamierzamy sprzedawać giełdom Trójmorza – mówi Portalowi Trójmorze prezes Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, Marek Dietl.

Jakub Lachert, redaktor naczelny Portalu Trójmorze: Jakie są główne elementy współpracy giełd Trójmorza?

Dr Marek Dietl, prezes GPW: Są cztery główne płaszczyzny współpracy pomiędzy giełdami Trójmorza. Pierwsza płaszczyzna to jest tworzenie „trójmorskich” produktów inwestycyjnych dla inwestorów i takim najbardziej prominentnym z przykładów jest Indeks CEEPlus zwany też Indeksem Trójmorza, gdzie są  153 spółki, z czego aż 114 z Polski. Ten indeks służy inwestorom z Azji czy Ameryki Północnej, którzy mogą czerpać z największego wzrostu w Unii Europejskiej, jaki ma miejsce w regionie Trójmorza. Z drugiej strony inwestorzy nie muszą analizować każdej spółki oddzielnie ponieważ w tym indeksie znajdują się 153 najbardziej płynne spółki o największej kapitalizacji.

Druga płaszczyzna współpracy to wspólne działania marketingowe w ramach Trójmorza, które w postaci konferencji, czy teraz wydarzeń online, służą przedstawianiu inwestorom możliwości inwestowania w regionie. Porównując dane za pierwsze półrocze tego roku nasza giełda ma 58% udziału w obrotach giełd Trójmorza i jest dwa razy większa niż austriacka względem obrotów. Jednak w porównaniu z największymi giełdami jest nadal mała, stąd jeśli chcemy przyciągnąć inwestorów warto prezentować cały region, a nie tylko jeden kraj.

Trzecia platforma współpracy ma wymiar regulacyjny. Ostatnio wystosowaliśmy wspólny list do Komisji Europejskiej wobec pewnego pomysłu regulacyjnego, który nawet nie był bardzo szkodliwy dla takiej giełdy jak polska, jednakże dla mniejszych giełd z regionu był „zabójczy”. Do wspólnej inicjatywy dołączyliśmy również Grecję, która nie jest jeszcze formalnie członkiem Trójmorza, oraz 12 giełd regionu. Inicjatywa 13 państw Unii Europejskiej, czyli prawie połowy wszystkich członków, prezentująca jednakowe stanowisko, została zauważona i miała rezonans w UE.

Czwarta platforma współpracy polega na rozwijaniu własnych technologii. Dotychczas giełdy Trójmorza kupowały gotowe rozwiązania od większych giełd. Naszym celem jest wprowadzanie rozwiązań technologicznych w regionie. Mamy teraz pięć własnych produktów technologicznych, które zamierzamy sprzedawać giełdom Trójmorza. 

J.L.: Czy Indeks CEEPlus przyciąga inwestorów z Azji do inwestycji w notowane w nim spółki i czy pojawią się na nim spółki z państw bałtyckich oraz Bułgarii?

M.D.: Zacznę od końca tego pytania. Tu występuje pewna trudność, polegająca na tym żeby aby zapewnić płynność tego indeksu musimy na nim umieszczać spółki, które mają wystarczające obroty. Ich średnia wartość na sesję w okresie ostatnich 6 miesięcy powinna wynosić co najmniej 90.000 EUR. Tego kryterium nie spełnia żadna ze spółek w Bułgarii czy państwach bałtyckich. Cały system jest tak stworzony żeby doprosić spółki z tych państw, jednakże dopiero po spełnieniu tego istotnego kryterium.

Jeśli chodzi o zainteresowanie inwestorów azjatyckich to nie posiadamy odpowiednich narzędzi żeby badać przepływy. Jednakże w trakcie bezpośrednich spotkań widzimy bardzo pozytywny rezonans inwestorów azjatyckich wobec indeksu Trójmorza, który przekłada się na rzeczywiste inwestycje. Ważne jest również pokazanie naszych możliwości współpracy w ramach regionu. Jeśli inwestor jest oddalony o 15 tys. kilometrów, a cały region Trójmorza ma tylu mieszkańców co duża prowincja w Chinach, to musimy działać razem i pokazywać frontalne efekty tej współpracy.

JL: W dniach 7-8 października odbędzie się II Konferencja Giełd Trójmorza, jakby mógł pan przedstawić główne założenia agendy tego wydarzenia? W tym panelu prezesów giełd Trójmorza.

MD: Już drugi raz spotkamy się w gronie prezesów giełd Trójmorza. Poprzednia konferencja była organizowana pod honorowym patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Dla prezesów giełd Trójmorza było to niesamowite przeżycie ponieważ żaden z nich nigdy nie miał okazji spotkać się z prezydentem własnego kraju. Podczas tamtej konferencji prezesi giełd Trójmorza mogli również za zamkniętymi drzwiami porozmawiać z prezydentem Polski o możliwościach rozwojowych dla regionu i było to dla nich bardzo ciekawe doświadczenie.

Zbliżająca się konferencja ma dwa wymiary. Po pierwsze chcemy zaprezentować główne osiągnięcia naszej inicjatywy oraz możliwości wspólnych działań. Jednakże w tym roku konferencja będzie bogatsza o publiczne panele skierowane do szerokiej publiczności, podczas których będzie prezentowany region oraz giełdy Trójmorza.

Drugi wymiar tego wydarzenia będzie kulturalny. To wydarzenie będzie zwieńczone Galą Jubileuszową z okazji 30-lecia GPW, która odbędzie się w Teatrze Narodowym. Jej głównym elementem będzie koncert, podczas którego zaprezentujemy utwory z płyty wydanej z okazji 30. urodzin warszawskiej giełdy. Zawiera ona motywy muzyczne z filmów i seriali o tematyce lub z wątkami giełdowymi i finansowymi, w ciekawej aranżacji Krzesimira Dębskiego, któremu towarzyszy wielu znakomitych muzyków.

J.L.: Jaka jest rola GPW w ramach Giełd Trójmorza, czy jako lidera regionu ma już status regionalnego hubu dla młodych spółek inwestycyjnych?

M.D.: Są dwa aspekty. Jeden aspekt jest taki, że pod względem kapitalizacji jesteśmy liderem regionu. Jednakże pozycja lidera nie służy do przyjmowania gratulacji, ale jest źródłem odpowiedzialności za współpracę ze spółkami regionu. Musimy tę współpracę moderować w duchu inkluzyjnym, „jagiellońskim”. W modelu matematycznym powinniśmy mieć ¾ spółek w Indeksie Trójmorza. Jednakże specjalnie postanowiliśmy się samoograniczyć, żeby dać więcej miejsca spółkom z regionu.

Drugi aspekt, polega na naszej roli w zatrzymaniu exodusu spółek z regionu Trójmorza. Rozwój firm w naszym regionie jest wyższy niż rynku kapitałowego. W celu zilustrowania tego zjawiska, warto nadmienić że w 2020 r. kapitalizacja, czyli wartość wszystkich spółek notowanych na giełdzie, w Europie Zachodniej wynosiła 98% PKB,  w Polsce 28%, a średnia dla Krajów Trójmorza bez Polski to 15% PKB. Można to więc tak przedstawić, że wartość spółek w relacji do PKB jest ponad trzy razy niższa w Polsce w stosunku do państw „starej Unii Europejskiej”, a regionu Trójmorza blisko dwa razy niższa względem spółek notowanych w GPW. To daje do myślenia – z jednej strony jest to powód do tego, że żałujemy, że nasze rynki nie są na takim poziomie rozwoju jak w Europie Zachodniej, z drugiej strony istnieje duży potencjał rozwojowy regionu. Jak jest spółka, która ma duży „apetyt” na pozyskanie znacznych środków często wywędrowuje do Londynu czy Stanów Zjednoczonych i traci kontakt z regionem. My staramy się część z tych spółek wyłapywać, dlatego wielu inwestorów traktuje nas jako taki hub spółek innowacyjnych, technologicznych. Jednakże chcemy działać we współpracy z regionem, stąd pomysł na podwójne notowanie spółek, na rynkach lokalnych, żeby utrzymać tych lokalnych inwestorów, którzy znają spółkę. Z kolei globalni inwestorzy wolą zainwestować na polskiej giełdzie, która należy do grupy giełd rozwiniętych o najwyższym stopniu rozwoju.

Skip to content